W Warszawie odbył się happening zorganizowany przez European Trade Justice Coalition, Partię Zieloni, Fundację Strefa Zieleni oraz Koalicję Żywa Ziemia. Wydarzenie było częścią europejskiego protestu wobec planowanej umowy handlowej między Unią Europejską a blokiem MERCOSUR, obejmującym pięć krajów Ameryki Południowej: Argentynę, Brazylię, Urugwaj, Paragwaj i Boliwię.
Organizatorzy i eksperci podkreślali zagrożenia dla rolnictwa, środowiska i zdrowia publicznego, jakie — ich zdaniem — niesie ze sobą porozumienie.
„Spotykamy się na zaproszenie European Trade Justice Coalition, koalicji 45 organizacji działających przeciwko toksycznym umowom handlowym” — otworzyła zgromadzenie Ewa Sufin-Jacquemart z Fundacji Strefa Zieleni.
Głos zabrał m.in. Valentin Friedl z La Via Campesina - organizacji zrzeszającej 200 milionów małych rolników na świecie. Zwrócił on uwagę na dramatyczną sytuację rolników oraz marginalne korzyści ekonomiczne porozumienia:
„Jestem zaskoczony, że chcemy zniszczyć sektor rolnictwa w Europie dla mikro wzrostu PKB, bo zaledwie 0,05%. Apelujemy, by odrzucić to porozumienie” - powiedział.
Dr Justyna Zwolińska z Koalicji Żywa Ziemia nazwała umowę „taką, której nie chcą ani rolnicy, ani konsumenci w Europie i Ameryce Południowej”. Podkreślała zagrożenia dla klimatu, lasów tropikalnych oraz problem eksportu zakazanych w UE pestycydów do państw Globalnego Południa:
I dodała: „Mamy sytuację podwójnych standardów. W Europie ograniczamy toksyczne środki, ale spokojnie eksportujemy je do Ameryki Południowej. Te substancje wrócą do nas w żywności”.
Organizatorzy zaznaczyli, że choć polski rząd deklaruje sprzeciw wobec umowy, naciski unijne mogą się nasilać, dlatego potrzebne jest publiczne wsparcie dla utrzymania tego stanowiska.
Jak przypomniano podczas wydarzenia, we wrześniu Komisja Europejska przesłała projekt porozumienia Radzie UE, dzieląc go na część handlową i polityczną, co — zdaniem aktywistów — ma ułatwić uniknięcie weta części państw członkowskich.
Organizatorzy i eksperci podkreślali zagrożenia dla rolnictwa, środowiska i zdrowia publicznego, jakie — ich zdaniem — niesie ze sobą porozumienie.
„Spotykamy się na zaproszenie European Trade Justice Coalition, koalicji 45 organizacji działających przeciwko toksycznym umowom handlowym” — otworzyła zgromadzenie Ewa Sufin-Jacquemart z Fundacji Strefa Zieleni.
Głos zabrał m.in. Valentin Friedl z La Via Campesina - organizacji zrzeszającej 200 milionów małych rolników na świecie. Zwrócił on uwagę na dramatyczną sytuację rolników oraz marginalne korzyści ekonomiczne porozumienia:
„Jestem zaskoczony, że chcemy zniszczyć sektor rolnictwa w Europie dla mikro wzrostu PKB, bo zaledwie 0,05%. Apelujemy, by odrzucić to porozumienie” - powiedział.
Dr Justyna Zwolińska z Koalicji Żywa Ziemia nazwała umowę „taką, której nie chcą ani rolnicy, ani konsumenci w Europie i Ameryce Południowej”. Podkreślała zagrożenia dla klimatu, lasów tropikalnych oraz problem eksportu zakazanych w UE pestycydów do państw Globalnego Południa:
I dodała: „Mamy sytuację podwójnych standardów. W Europie ograniczamy toksyczne środki, ale spokojnie eksportujemy je do Ameryki Południowej. Te substancje wrócą do nas w żywności”.
Organizatorzy zaznaczyli, że choć polski rząd deklaruje sprzeciw wobec umowy, naciski unijne mogą się nasilać, dlatego potrzebne jest publiczne wsparcie dla utrzymania tego stanowiska.
Jak przypomniano podczas wydarzenia, we wrześniu Komisja Europejska przesłała projekt porozumienia Radzie UE, dzieląc go na część handlową i polityczną, co — zdaniem aktywistów — ma ułatwić uniknięcie weta części państw członkowskich.


Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez