Część rolników aplikuje nawozy dolistne profilaktycznie wg. zapotrzebowania danej uprawy, żeby nie dopuścić do niedoborów i wykształcić mocną, silną roślinę, która wyda zadowalający plon. Są i tacy, którzy twierdzą, że nawożenie dolistne nic nie daje i nie widzą tych zmian na roślinach. Ale nie zapominajmy, że znaczenie mikroelementów jest kluczowe.
Objawy niedoborów makroskładników min. azotu, fosforu, potasu i magnezu pojawiają się najpierw na liściach starszych. Natomiast niedobory siarki oraz mikroskładników min. żelaza, manganu i miedzi pojawiają się na liściach młodszych.
Dokarmianie dolistne to także zapobieganie i likwidowanie objawów chorób fizjologicznych, które występują na roślinach jeżeli brakuje któregoś z niezbędnych pierwiastków. Preparatów dolistnych i biostymulujących jest na rynku bardzo dużo, rolnicy sami nie wiedzą na co się zdecydować, a często liczą na pomoc swoich doradców agronomicznych lub na rekomendacje znajomych. Po pierwsze nie wszystkie nawozy dolistne są tej samej jakości, skład nawozów jest różny, a zawarte w nich składniki różnią się stopniem przyswajania przez rośliny.
Choć do prawidłowego rozwoju rośliny wymagają niewielkich ilości miedzi np. zboża pobierają od 40–80 g Cu/ha, ale jeżeli jej nie dostarczymy to szybko przekonamy się jak rośliny są wrażliwe na jej niedobór. Miedź bierze udział w metabolizmie związków azotowych, przez co jest niezbędna do szybkiego przetwarzania pobranego azotu mineralnego. Miedź przemieszcza się w roślinie bardzo słabo, a jej dostatek stymuluje krzewienie i zapobiega redukcji źdźbeł kłosonośnych. Właśnie dlatego w łanach dobrze rozwiniętych zbóż ozimych żeby zwiększyć liczbę silnych źdźbeł, stosuje się nawożenie nalistne tym składnikiem.
Symptomy niedoboru miedzi u zbóż są bardzo charakterystyczne i objawiają się bieleniem i skręceniem całej powierzchni lub końców liści. Niedobór miedzi jest szczególnie niebezpieczny, gdy wystąpi na liściach flagowych i podflagowych, które w 70–80 proc. odpowiadają za wypełnienie ziarniaków, czyli za wysoki poziom plonowania.
Podając preparat z miedzią nalistnie, trzeba zachować umiar, ponieważ przy zbyt wysokim stężeniu działa ona fitotoksycznie na rośliny, wywołując oparzenia. Dlatego gotowe nawozowy mikroelementowe, które podaje się w fazie strzelania w źdźbło, celowo zawierają niewielkie ilości miedzi.
Czas na drugi pierwiastek, czyli mangan. Badania gleb wykazały, że gleby w Polsce są z reguły zasobne w mangan, ale jego dostępność w znacznej mierze zależy od odczyny gleby. Im niższe pH tym większa dostępność manganu, deficyt najczęściej występuje na glebach o odczynie obojętnym oraz zasadowym, a także na glebach przewapnowanych.
Niedobory pojawiają się zwykle na młodych, ale w pełni wykształconych liściach. Liście najmłodsze i najstarsze zwykle nie wykazują niedoborów cynku. Niedobory cynku występują najczęściej przy wysokim pH gleby powyżej 7,0 podczas zimnej i mokrej wiosny oraz w przypadku nadmiaru takich pierwiastków jak: fosfor, wapń, magnez, żelazo i mangan.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez