Do najbardziej wartościowych gatunków roślin pod względem zawartości białka w nasionach należą gatunki z rodziny bobowatych: łubin, bobik, groch oraz coraz bardziej popularna soja.
Największymi zaletami roślin bobowatych grubonasiennych w uprawie jest poprawa jakości gleb poprzez zwiększenie zawartości substancji organicznej, poprawa struktury, rośliny te chronią przed erozją wietrzną i wodną, są doskonałym przedplonem dla zbóż oraz podstawowym elementem zmianowania w rolnictwie ekologicznym.
Gatunek a warunki glebowe
Rośliny strączkowe, dzięki symbiozie z bakteriami brodawkowymi, wiążą azot atmosferyczny przez co są bogatym źródłem azotu dla rośliny następczej. Dzięki wysokiej zawartości białka w nasionach są doskonałym komponentem w produkcji pasz treściwych dla zwierząt. Ważne jest dobranie odpowiedniego gatunku rośliny strączkowej do konkretnych warunków glebowych.
Na glebach lekkich — kompleksu 4-6, pH między 5,5-6,0 — można uprawiać łubin żółty, nieco lepszych gleb wymaga łubin wąskolistny — kompleks 4-5 oraz pH powyżej 6,0, natomiast największe wymagania glebowe — kompleks 1-4 oraz pH 6,5-7,0 — ma bobik.
Pozostałe strączkowe tzn. groch i soja mają średnie wymagania zarówno w stosunku do odczynu (pH 6,5-7) jak i gleby (kompleks 2-4).
Łubin na paszę lub zielony nawóz
Łubin wąskolistny, jest rośliną o dość małych wymaganiach glebowo-wilgotnościowych, z tego też względu można go uprawiać w większości regionów naszego kraju. Nasiona odmian o niskiej zawartości alkaloidów (w Krajowym Rejestrze wpisane są 24 odmiany), mogą być wykorzystywane w produkcji paszowej. Natomiast odmiany o wysokiej zawartości alkaloidów, czyli gorzkie w KR są trzy: Karo, Mirela i Oskar. Odmiany te głównie wykorzystywane są do siewu poplonu na przyoranie jako nawóz zielony.
W 2017 roku KR zawierał w sumie 27 odmian łubinu wąskolistnego różniących się od siebie między innymi typem wzrostu, terminem kwitnienia, dojrzewania, zawartością alkaloidów oraz innymi cechami użytkowymi.
W bieżącym roku zarejestrowano trzy nowe odmiany o samokończącym typie wzrostu. W załączonej tabeli przedstawiono 20 odmian łubinu wąskolistnego o niskiej zawartości alkaloidów badanych w naszym regionie, z czego 17 należało do grupy o niesamokończącym typie wzrostu, natomiast kolejne 3 to odmiany o samokończącym typie wzrostu, których zaletą jest równomierne i wczesne dojrzewanie. Łubin jest rośliną dnia długiego i można go uprawiać na terenie całego kraju, wyjątek stanowi rejon górski.
Bobik lubi gleby żyzne
Bobik jest kolejną rośliną wysokobiałkową. Jest to gatunek, który posiada najwyższe wymagania glebowe i wodne w porównaniu do innych strączkowych. Najlepiej plonuje na glebach żyznych i dobrze zaopatrzonych w wodę. Zalecany jest do uprawy w północnej i południowej części naszego kraju.
Nasiona bobiku zawierają 28-30 proc. białka ogólnego. Śruta bobikowa jest bardzo dobrym składnikiem wysokobiałkowym w produkcji pasz treściwych. Dotyczy to szczególnie nowych niskotaninowych odmian, których udział w mieszankach paszowych może być wysoki.
W ubiegłym roku w KR znajdowało się 12 odmian tego gatunku. Zostały podzielone na trzy grupy: 5 odmian niskotaninowych o niesamokończącym typie wzrostu, 6 odmian wysokotaninowych niesamokończących o znacznej zawartości związków antyżywieniowych oraz jedną odmianę o samokończącym typie wzrostu i wysokiej zawartości tanin.
W bieżącym roku do KR wpisano dwie nowe odmiany bobiku wysokotaninowe o niesamokończącym typie wzrostu pochodzące z hodowli zagranicznych. W tabeli przedstawiono najważniejsze właściwości użytkowe dla 8 badanych odmian.
Soje siejemy w ogrzaną glebę
Uprawa soi w Polsce do niedawna nie miała wielkiego znaczenia gospodarczego, przyczyną były problemy aklimatyzacyjne. Jest to roślina ciepłolubna o krótkim okresie wegetacji. Wymaga gleb dość żyznych nie zaskorupiających się (problem ze wschodami), ma duże wymagania termiczne. Należy wysiewać ją w ogrzaną glebę, przypada to na koniec kwietnia oraz pierwszą dekadę maja. W ciągu ostatnich lat zaznaczył się wzrost zainteresowania tym gatunkiem w naszym kraju. Zwiększa się areał jej uprawy, jak i liczba odmian oferowanych do sprzedaży na rynku nasiennym.
Naprzeciw tym trendom wychodzi również porejestrowe doświadczalnictwo odmianowe (PDO) zwiększając znacznie zakres badań. W minionym sezonie doświadczenia z odmianami soi zostały założone w całej Polsce. Miało to na celu sprawdzenie przydatności poszczególnych rejonów naszego kraju do uprawy tego gatunku. Jak pokazały uzyskane wyniki z ostatniego roku, nie wszystkie odmiany sprawdzają się w poszczególnych rejonach Polski.
W województwach północnych (pomorskie, warmińsko-mazurskie i zachodnio-pomorskie) uprawa soi może być ryzykowna, szczególnie odmian późnych. W minionym sezonie w województwie warmińsko-mazurskim dojrzałość żniwną do zbioru osiągnęły odmiany soi z grupy bardzo wczesnej i wczesnej.
Rejonami bezpiecznymi do uprawy wszystkich grup wczesności soi są województwa południowe oraz częściowo centralne.
Rejonami bezpiecznymi do uprawy wszystkich grup wczesności soi są województwa południowe oraz częściowo centralne.
W 2017 roku w KR wpisanych było 12 odmian soi w trzech grupach wczesności: 4 odmiany bardzo wczesne i wczesne, 4 odmiany średniowczesne oraz 4 odmiany późne i bardzo późne.
W bieżącym roku rejestr powiększył się o 5 kolejnych nowych odmian: jedną wczesną, trzy późne i jedną bardzo późną.
mgr Urszula Flakowska, Centralny Ośrodek Badawczy Odmian Roślin Uprawnych, Stacja Doświadczalna Oceny Odmian we Wrócikowie
rolniczeabc@rolniczeabc.pl
rolniczeabc@rolniczeabc.pl
Artykuł ukazał się w miesięczniku "Rolnicze ABC" nr 3 (330) marzec 2018
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez