Resort rolnictwa przygotowuje nowelizację rozporządzenia z 9 września 2004 r. w sprawie kwalifikacji osób uprawnionych do zawodowego uboju oraz warunków i metod uboju i uśmiercania zwierząt. Teraz uzyskać wspomniane kwalifikacje ma być łatwiej.
Jak poinformowało ministerstwo, „uboju cieląt w wieku do szóstego miesiąca życia, świń, owiec i kóz na własny użytek będzie mogła dokonać osoba pełnoletnia, która posiada odpowiedni poziom kwalifikacji, aby wykonywać te czynności, nie powodując u zwierząt jakiegokolwiek niepotrzebnego bólu, niepokoju lub cierpienia”. Trzeba będzie znać podstawowe wzorce zachowań i potrzeb konkretnych gatunków zwierząt oraz rozpoznawać oznaki przytomności i reakcji na bodźce bólowe.
Wymagana będzie także wiedza na temat zasad określonych w art. 10 rozporządzenia Rady Unii Europejskiej nr 1099/2009 z 24 września 2009 r. w sprawie ochrony zwierząt podczas ich uśmiercania. „Odpowiedni poziom kwalifikacji potwierdzi zaświadczenie o odbyciu bezpłatnego szkolenia w tym zakresie zorganizowanego przez powiatowego lekarza weterynarii albo — na jego zlecenie – przez inny podmiot” — czytamy w komunikacie ministerstwa. Należy też pamiętać, że uzyskane z uboju na własny użytek produkty nie będą mogły być wprowadzane na rynek.
Wymagania te nie dotyczą uboju drobiu, zajęcy i królików poza rzeźnią na potrzeby własnej konsumpcji domowej. Jeśli zaś ktoś będzie chciał dokonywać ich uboju na terenie gospodarstwa i przeznaczać małe ilości mięsa na bezpośrednie dostawy konsumentom końcowym bądź lokalnym zakładom detalicznym sprzedającym świeże mięso bezpośrednio konsumentom końcowym, będzie musiał uzyskać kwalifikacje takie, jakie mają obowiązywać przy uboju zwierząt kopytnych na własny użytek.
KN
KN
Artykuł ukazał się w miesięczniku "Rolnicze ABC" nr 2 (329) luty 2018
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez