Mamy sygnały, że mogło dojść do zmowy cenowej na rynkach rolnych - poinformował minister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski. Dodał, że skierował w tej sprawie pismo do prezesa UOKiK, aby ten sprawdził, czy do takich zmów nie dochodzi.
– To prawda, że różnice cenowe pomiędzy skupem a sprzedażą detaliczną są bardzo duże. W związku z tym oraz w związku z docierającymi do nas sygnałami o podejrzeniach zmów cenowych, skierowałem pismo do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) z prośbą o zbadanie, czy nie dochodzi do takich praktyk – podkreślił minister. Zaznaczył również, że drugie pismo skierował do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR).
– To ważne, aby KOWR sprawdził, czy w umowach zawieranych z rolnikami nie występują działania sztucznie zaniżające ceny w skupach – powiedział szef resortu rolnictwa.
Minister rolnictwa zwracał się już wcześniej do prezesa UOKiK o zbadanie, czy nie doszło do zmowy cenowej przy skupie owoców miękkich. Postępowanie UOKiK, dotyczące podmiotów prowadzących punkty skupu, m.in. porzeczek, wiśni i śliwek w woj. wielkopolskim, wykazało, że pięć firm skupujących owoce miękkie mogło ustalać między sobą ceny.
Za zmowę cenową grożą surowe kary: firmie może zostać nałożona grzywna w wysokości do 10% jej rocznego obrotu, a osobom fizycznym (menedżerom) grzywna, nawet do 2 milionów złotych, a także kara pozbawienia wolności do lat 3 w przypadku zmowy w przetargach. Kara może być również nałożona w wysokości do 10% przychodu uzyskanego w roku poprzedzającym jej nałożenie.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez