Sobota, 4 października 2025

Ziemniaki tanieją do 5 groszy. Rolnicy proszą o interwencję

2025-10-04 19:16:14 (ost. akt: 2025-10-04 19:18:36)

Autor zdjęcia: red.

Podziel się:

Tegoroczna produkcja ziemniaków wzrosła o ok. 15 proc. do ponad 6,8 mln ton. Nadpodaż wywołała tąpnięcie cen skupu — w skrajnych przypadkach do 0,05 zł/kg. Producenci sygnalizują straty i apelują do resortu rolnictwa o działania stabilizujące.

Z wyliczeń GUS wynika, że zbiory ziemniaków były wyraźnie wyższe niż rok temu. W efekcie ceny w wielu regionach spadły do poziomów niepokojących dla plantatorów. W powiecie sieradzkim stawki hurtowe wahały się wokół 0,25 zł/kg, a lokalnie spadały nawet do 0,05 zł/kg, przy detalicznych cenach sięgających 2 zł/kg.

Izba Rolnicza Województwa Łódzkiego zwróciła się do ministra rolnictwa o pilną interwencję. Wskazała, że region produkuje ponad 1 mln ton ziemniaków rocznie, z czego 40 proc. przypada na powiat sieradzki. Rolnicy postulują interwencyjny skup lub dopłaty do przechowywania oraz większą przejrzystość marż w łańcuchu dostaw.

Minister rolnictwa Stefan Krajewski ocenił, że sytuacja na wielu rynkach rolnych jest trudna, a powszechne dopłaty oznaczałyby wydatki rzędu dziesiątek miliardów złotych. Resort wskazał jako dostępne wsparcie nisko oprocentowane kredyty obrotowe.

Jak wyjaśniają izby rolnicze, areał upraw ziemniaka wzrósł z ok. 192 tys. ha do ponad 200 tys. ha — to efekt wysokich cen w poprzednim sezonie i poszukiwania alternatywy dla tanich zbóż. Do tego doszły bardzo dobre plony w Polsce i innych krajach UE. Rynek rolny reaguje gwałtownie: nawet niewielka zmiana podaży lub popytu potrafi wywołać duże wahania cen.

Eksperci podkreślają, że cena surowca stanowi średnio ok. 11 proc. ceny produktu finalnego. Koszty energii, transportu i pośrednictwa sprawiają, że zjazd cen w hurcie nie przekłada się automatycznie na stawki w sklepach.

Problem potęguje brak infrastruktury magazynowej oraz jakość surowca. Część rolników szybko wyprzedaje zbiory z powodu ograniczonych przechowalni, a niewłaściwe warunki składowania i rezygnacja z kwalifikowanych sadzeniaków zwiększają straty jakościowe w późniejszych miesiącach. Stabilniej radzą sobie producenci powiązani z przetwórstwem (frytki, chipsy), działający w grupach i dysponujący przechowalniami.

Polska pozostaje czwartym producentem ziemniaków w Unii Europejskiej — po Niemczech, Francji i Holandii. Główne regiony upraw to Wielkopolska, Łódzkie, Mazowsze, Pomorskie oraz Kujawsko-Pomorskie. Nadchodzące tygodnie pokażą, czy rynek ustabilizują mechanizmy rynkowe i magazynowanie, czy też potrzebna będzie interwencja państwa.

red.a

Polub nas na Facebooku:

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB