Sobota, 23 listopada 2024

KOWR zastąpi dwie rolnicze agencje

2017-02-20 16:17:13 (ost. akt: 2017-02-20 16:29:45)
Twórcy reformy nie ukrywają, że wyposażenie Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa we wszystkie potrzebne kompetencje i przejęcie przezeń zadań rozłoży się w czasie

Twórcy reformy nie ukrywają, że wyposażenie Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa we wszystkie potrzebne kompetencje i przejęcie przezeń zadań rozłoży się w czasie

Autor zdjęcia: Dariusz Kucman

Podziel się:

Na etapie prac sejmowych jest przyjęty już przez rząd projekt Ustawy o Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Nowa instytucja przejmie zadania realizowane teraz przez Agencję Nieruchomości Rolnych (ANR) oraz część kompetencji Agencji Rynku Rolnego (ARR).

Agencje te wraz z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) stanowią trio odpowiadające obecnie za rozwój rolnictwa i obszarów wiejskich. Ale zadaniem krajowych władz nie sprawdza się to w praktyce. Nie ma zapewnionego odpowiedniego poziomu wsparcia rolnictwa, kompetencje się dublują lub rozmywają, tak zresztą jak i odpowiedzialność.

ARiMR poszerzy swoją działalność


Jeśli chodzi o ANR, wskazywane jest znaczne zmniejszenie zasobu państwowych gruntów w ostatnich latach, co powinno mieć przełożenie na funkcjonowanie instytucji odpowiedzialnej za gospodarowanie tym zasobem.

Z kolei ARR jest drugą akredytowaną agencją płatniczą środków unijnych obok ARiMR (która zajmuje się tym w znacznie większym stopniu). Ten dualizm jest po trosze ewenementem w skali europejskiej, zdaniem władz zbędnym i źle odbieranym społecznie. Dlatego idą — zapowiadane zresztą znacznie wcześniej — zmiany. ARiMR poszerzy swoją działalność poprzez przejęcie zadań związanych z płatnościami unijnymi od ARR (tym samym wszystkie płatności będą realizowane przez jedną instytucję).

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa


Tworzony od podstaw — na zasobach majątkowych i osobowych ARR i ANR — Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa będzie obarczony pozostałymi zadaniami ARR, stając się podstawową instytucją do realizacji przedsięwzięć w zakresie programowania rozwoju obszarów wiejskich. Zajmie się też oczywiście gospodarowaniem państwowymi nieruchomościami rolnymi oraz kształtowaniem rolnego ustroju. Czy także sprzedażą ziemi?
— Państwowa ziemia nie powinna być sprzedawana i w tej kadencji Sejmu nie będzie to realizowane. Monitorowany będzie natomiast obrót ziemią, ale głównie w celu kompleksowego wykorzystania obszarów wiejskich do różnych zadań. Chodzi o dostosowanie tej struktury na przykład poprzez scalenia do tego, aby grunty Skarbu Państwa mogły być przekazane na cele mieszkaniowe, a także na cele rozwoju gmin czy miast, choć głównym sposobem wykorzystania ziemi ma być rolnictwo. Ponadto będzie zwiększony nadzór właścicielski nad spółkami, które są obecnie w gestii ANR. Trzeba im zapewnić prawidłowy rozwój poprzez dobre zarządzanie — powiedział w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel.

Nie można zaburzyć płynności działań


Inne kompetencje, w które ma zostać wyposażony KOWR, to: działania na rzecz odnawialnych źródeł energii, wspieranie współpracy międzynarodowej w zakresie handlu żywnością, realizacja unijnych programów dostarczania owoców i mleka do szkół, obsługa funduszy promocji produktów rolno-spożywczych, monitorowanie rynku cukru czy wydawanie pozwoleń na import i eksport żywności do i z krajów pozaunijnych.

W przyszłości ośrodek może też zajmować się doradztwem rolniczym, ewentualnie także rozwojem obszarów wiejskich w kontekście planistycznym, ochroną dochodów rolniczych czy rolniczym marketingiem. Twórcy reformy nie ukrywają, że wyposażenie KOWR we wszystkie potrzebne kompetencje i przejęcie przezeń wymienionych zadań rozłoży się w czasie, bo wymaga to zmiany wielu przepisów. No i nie można zaburzyć płynności w wykonywaniu obowiązków, które teraz są przypisane ARR i ANR.

Docelowo jednak krajowy ośrodek przyczynić się ma do racjonalizacji w podziale zadań i optymalizacji całego procesu rozwoju obszarów wiejskich. Poza tym ma to się także przełożyć na mniejsze wydatki z państwowego budżetu.

Najpierw trzeba ponieść koszty


W KOWR będzie pracować ok. 1800 osób, czyli o ok. 30 proc. mniej niż w ARR i ANR. To i różne usprawnienia w kwestiach administracyjnych ma w założeniu przynosić oszczędności rzędu 120 mln zł rocznie. Ale trzeba będzie ponieść wydatki na utworzenie KOWR i likwidację ANR oraz ARR szacowane na 169 mln zł (to głównie koszty tworzenia i obsługi systemów IT).Warto dodać, że ośrodek będzie nadzorowany przez ministra rolnictwa. A zarządzać nim ma dyrektor generalny.

Pierwotnie KOWR miał zacząć działać od 1 lipca, ale sejmowa komisja rolnictwa przyjęła poprawkę do projektu ustawy przesuwającą ten termin na 1 września br.

Dariusz Kucman
rolniczeabc@rolniczeabc.pl

Artykuł ukazał się w miesięczniku "Rolnicze ABC" nr 2 (317) 8 lutego 2017 r

Polub nas na Facebooku:

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB