Na etapie prac sejmowych jest przyjęty już przez rząd projekt Ustawy o Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa (KOWR). Nowa instytucja przejmie zadania realizowane teraz przez Agencję Nieruchomości Rolnych (ANR) oraz część kompetencji Agencji Rynku Rolnego (ARR).
ARiMR poszerzy swoją działalność
Jeśli chodzi o ANR, wskazywane jest znaczne zmniejszenie zasobu państwowych gruntów w ostatnich latach, co powinno mieć przełożenie na funkcjonowanie instytucji odpowiedzialnej za gospodarowanie tym zasobem.
Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa
Tworzony od podstaw — na zasobach majątkowych i osobowych ARR i ANR — Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa będzie obarczony pozostałymi zadaniami ARR, stając się podstawową instytucją do realizacji przedsięwzięć w zakresie programowania rozwoju obszarów wiejskich. Zajmie się też oczywiście gospodarowaniem państwowymi nieruchomościami rolnymi oraz kształtowaniem rolnego ustroju. Czy także sprzedażą ziemi?
— Państwowa ziemia nie powinna być sprzedawana i w tej kadencji Sejmu nie będzie to realizowane. Monitorowany będzie natomiast obrót ziemią, ale głównie w celu kompleksowego wykorzystania obszarów wiejskich do różnych zadań. Chodzi o dostosowanie tej struktury na przykład poprzez scalenia do tego, aby grunty Skarbu Państwa mogły być przekazane na cele mieszkaniowe, a także na cele rozwoju gmin czy miast, choć głównym sposobem wykorzystania ziemi ma być rolnictwo. Ponadto będzie zwiększony nadzór właścicielski nad spółkami, które są obecnie w gestii ANR. Trzeba im zapewnić prawidłowy rozwój poprzez dobre zarządzanie — powiedział w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel.
Nie można zaburzyć płynności działań
Inne kompetencje, w które ma zostać wyposażony KOWR, to: działania na rzecz odnawialnych źródeł energii, wspieranie współpracy międzynarodowej w zakresie handlu żywnością, realizacja unijnych programów dostarczania owoców i mleka do szkół, obsługa funduszy promocji produktów rolno-spożywczych, monitorowanie rynku cukru czy wydawanie pozwoleń na import i eksport żywności do i z krajów pozaunijnych.
Najpierw trzeba ponieść koszty
W KOWR będzie pracować ok. 1800 osób, czyli o ok. 30 proc. mniej niż w ARR i ANR. To i różne usprawnienia w kwestiach administracyjnych ma w założeniu przynosić oszczędności rzędu 120 mln zł rocznie. Ale trzeba będzie ponieść wydatki na utworzenie KOWR i likwidację ANR oraz ARR szacowane na 169 mln zł (to głównie koszty tworzenia i obsługi systemów IT).Warto dodać, że ośrodek będzie nadzorowany przez ministra rolnictwa. A zarządzać nim ma dyrektor generalny.
rolniczeabc@rolniczeabc.pl


Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez