Nie od dziś wiadomo, że w przypadku upraw nie wszystko widać gołym okiem, a jak widać to nieraz jest już za późno na podjęcie działania. Oczywiście wizyty na polach nadal są i będą podstawą podejmowania decyzji agronomicznych, ale w przypadku rozległych gospodarstw, czy pól oddalonych od siebie, częste inspekcje są w praktyce utrudnione. Nie wszystko można też zobaczyć. Na szczęście nowoczesne sensory dostarczają gospodarzom szereg uzupełniających informacji, które przyczyniają się do podejmowania lepszych decyzji w zakresie nawożenia, oprysków, czy innych zabiegów.
Satelita śledzi zróżnicowanie roślinności
W Polsce jest aktualnie jeden serwis, który na bieżąco dostarcza dane satelitarne dla rolników indywidualnych. SatAgro http://satagro.pl/ zostało stworzone przez dr Przemysława Żelazowskiego z Centrum Nowych Technologii Uniwersytetu Warszawskiego i jego zespół. Jest to serwis internetowy, w którym użytkownicy mogą oznaczyć, a później monitorować swoje pola.
Co można zobaczyć na mapie?
Poniżej w galerii zdjęć zamieszczone są dwa zdjęcia tego samego pola obsianego pszenicą ozimą z dwóch dat: jedno z 27 marca 2016 roku, drugie z 2 lipca tego samego roku, czyli tuż przed zbiorem. Czerwień na mapie odzwierciedla prześwitującą ziemię, im bardziej zielono, tym więcej chlorofilu znajduje się w uprawie (skala na mapie). Jak widać na zdjęciu pierwszym wschody na polu nie były równomierne. W niektórych miejscach rośliny już wyrosły, w innych jeszcze nie. Słabsze miejsca utrzymały się praktycznie do samego końca sezonu. Warto się zastanowić co dzieje się w gorszej części siedliska. Czy słabsza uprawa wynika z nieprzyjaznego ukształtowania terenu, czy może gorszej jakości gleby lub niekorzystnych stosunków wodnych. W zależności od diagnozy można podjąć różne decyzje.
Najbardziej aktualne informacje
Częstą praktyką wśród tych, którzy nawożą precyzyjnie jest różnicowanie dawki na podstawie prób glebowych. Informacje o strukturze gleby są bez wątpienia kluczowe dla podejmowania ważnych decyzji w gospodarstwie, ale akurat przy nawożeniu niekoniecznie się sprawdzają. Podstawową ich wadą jest to, że próby glebowe robi się raz do roku, a najczęściej raz na trzy lata. Nawożenie tylko na tej podstawie oznacza opieranie się o informacje, które nie są do końca aktualne i które nie odzwierciedlają innych zmiennych mających wpływ na rozwój roślinności, w tym przede wszystkim pogody.
Na podstawie pokazanych powyżej zdjęć w serwisie SatAgro można stworzyć mapy aplikacyjne czytane przez komputery pokładowe maszyn różnych producentów (od tego sezonu proces tworzenia map będzie w pełni automatyczny). Mapy te obecnie wykorzystywane są przez klientów głównie do nawożenia, ale równie dobrze można użyć ich do siania precyzyjnego oraz oprysków precyzyjnych. Dobieranie właściwej ilości środków produkcji pozwala nie tylko maksymalizować plon, ale przede wszystkim zmniejszać koszty gospodarowania, dzięki czemu zwiększają się zyski rolników.
Zestawienie badań gleby ze zdjęciem satelitarnym
Na podstawie zdjęć satelitarnych można także zoptymalizować miejsca poboru prób glebowych. W tradycyjnym podejściu próby pobiera się według regularnej siatki. Nie zawsze jednak odzwierciedla to faktyczne zróżnicowanie siedliska. Lepiej jest pobierać próby glebowe bliżej środka jednorodnych obszarów, a nie na ich krawędzi i jednocześnie zadbać o to, żeby najsłabsze i najbogatsze fragmenty siedliska zostały objęte badaniem. W ten sposób pobrane próby oddają faktyczne zróżnicowanie, a mapa, która powstaje na podstawie wyników jest dobrym uzupełnieniem umożliwiającym racjonalne podejmowanie decyzji agronomicznych. Ponadto umiejętne zestawienie wyników badań gleby ze zdjęciem satelitarnym pozwala na bardziej szczegółowe zmapowanie poszczególnych stref. Dla przykładu, jedna próba glebowa najczęściej reprezentuje obszar kilku hektarów, natomiast europejski satelita Sentinel-2 dostarcza 100 pomiarów roślinności na hektar.
Porównanie sezonów wegetacyjnych
Jak jeszcze mogą być wykorzystywane zdjęcia satelitarne? Poza wysokorozdzielczymi zdjęciami z satelitów omówionych powyżej, zbierane są także dane z satelity MODIS. Choć rozdzielczość tego narzędzia to zaledwie 230 m, jego zaletą jest przelot nad każdym miejscem dwa razy dziennie. Dane z tego satelity nie nadają się do zobrazowania w postaci mapy, ale ze względu na ich gęstość, bardzo dobrze prezentują się na wykresach.
Przewidzieć stres wodny i choroby
Wykorzystując zdjęcia satelitarne oraz dane ze stacji meteorologicznych SatAgro opracowuje jeszcze dwie funkcjonalności.
rolniczeabc@rolniczeabc.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez