Ostatnie lata pokazują, że coraz większym zainteresowaniem wśród rolników cieszy się dokarmianie roślin nawozami płynnymi w formie oprysku. Jednym z powodów większego zainteresowania tym sposobem aplikacji nawozów jest zmieniający się klimat, susze, długie i ciepłe okresy jesiennej wegetacji lub jak to było w bieżącym roku, wciąż padające deszcze opóźniające terminowy siew ozimin.
Jesienią, czy wiosną?
Dokarmianie dolistne ozimin stosujemy jesienią lub wiosną rozpoczynając już po ruszeniu wegetacji i dostarczając roślinom odpowiednich mikroelementów w odpowiednich fazach rozwojowych. Statystyki podają, że więcej jest zwolenników wiosennego dokarmiania roślin. Wiosna rządzi przede wszystkim dlatego, ponieważ rolnicy przekonani są, że jesienią po wschodach rośliny są stosunkowo nieduże, więc nie mają również większych potrzeb pokarmowych. Nic bardziej mylnego to właśnie jesień decyduje o plonie.
Rzepak buduje swój plon jesienią
W rzepaku to właśnie jesienią od fazy 5-6 liścia następuje wytwarzanie zawiązków rozgałęzień pędów bocznych, natomiast od fazy 8 liścia zawiązywanie kwiatostanów. Gdy rośliny są jesienią niedożywione, a przez to słabo rozwinięte, próbują te zaległości nadrabiać wiosną. Jednak rzadko zdarza się żeby słabo rozwinięty jesienią rzepak nadrobił zaległości i plonował na zbliżonym poziomie, jak ten, który prawidłowo rozwinął się jesienią.
Objawy niedoboru boru w rzepaku
Objawy niedoboru tego pierwiastka stosunkowo łatwo rozpoznać już jesienią. Na najmłodszych częściach roślin pojawia się czerwonawe zabarwienie liści i ogonków, czego skutkiem jest zamieranie liści, stożków wzrostu pędów i korzeni. Jednak podstawową czynnością wykonywaną jesienią przez rolników i agronomów szukających niedoborów boru w rzepaku jest przekrojenie korzenia i obserwacją, czy mamy puste przestrzenie w przekroju korzenia głównego. Są to takie charakterystyczne pęknięcia pod szyjką korzeniową. Konsekwencją takiego niedoboru jest słabo rozwinięty system korzeniowy, który nie będzie w stanie pobrać odpowiedniej ilości wody i składników pokarmowych niezbędnych do prawidłowego rozwoju.
Mangan stymuluje pobieranie fosforu
Rośliny podczas wchodzenie w okres spoczynku zimowego w swoich tkankach i komórkach powinny zawierać optymalną zawartość odpowiednich dla danego gatunku makro i mikroelementów. W przypadku rzepaku pamiętajmy jesienią o manganie, ponieważ bierze on udział we wszystkich głównych procesach w roślinie. Między innymi stymuluje pobieranie fosforu, przez co ma pośredni wpływ na rozwój systemu korzeniowego, poprawia mrozoodporność.
Molibden zwiększa przyswajanie azotu
Jeżeli chodzi o molibden to samo zapotrzebowanie roślin na molibden jest niewielkie, ale ma on duże znaczenie ponieważ zwiększa efektywność przyswajania zastosowanego azotu oraz poprawia zimotrwałość ozimin. Widocznym objawem niedoboru molibdenu jest zahamowanie wzrostu blaszek liściowych. Liście mają łyżeczkowaty kształt i obserwujemy białawe przebarwienia nerwu głównego.
W dalszej kolejności zaopatrujemy rzepak w cynk, żelazo oraz miedź.
Zanim wystąpią objawy
Jesienią rzepak dokarmiamy dolistnie już od fazy 4-6 liścia, a kończymy dokarmianie do 2-3 tygodni przed końcem wegetacji jesiennej. Należy brać pod uwagę te zalecenia, ponieważ dokarmiając nawozami płynnymi dopiero po wystąpieniu objawów, wielu rolników mówi, że nie widzi efektów dokarmiania, a jest to związane z nieodpowiednim terminem podania składników. Wyprzedzając problem najlepiej najpierw wykonać badania gleby w Stacji Chemiczno-Rolniczej, precyzyjnie określić występujące w glebie niedobory, by potem zastosować właściwe nawożenie i zapobiec niskim plonom roślin uprawnych.
Jak zwiększyć zimotrwałość zbóż ozimych?
Zboża ozime podobnie jak rzepak ozimy swój plon zaczynają budować jesienią i w tym okresie należy zwiększyć dostępność składników pokarmowych, nie tylko makro-, ale przede wszystkim mikroelementów.
Jesienne nawożenie dolistne manganem ma na celu pobudzenie pobierania przez rośliny fosforu, lepsze wykorzystanie azotu oraz intensywną produkcję chlorofilu. Mangan zwiększa odporność na suszę, poprawia zimotrwałość, a także wzmacnia odporność roślin na choroby, szczególnie choroby podstawy źdźbła.
Objawy niedoboru manganu w zbożu
Niedobór manganu w przypadku zbóż jest dość łatwy do rozpoznania po niewielkich podłużnych żółtobiałych paskach przebiegających między żyłkami środkowych liści. Pogłębiający się niedobór to brązowe nekrotyczne plamy występujące wśród szarozielonych lub żółtobiałych pasków. Niedobory manganu możemy obserwować często wiosną, szczególnie przy chłodnej i suchej pogodzie.
Dokarmiając dolistnie manganem zboża należy zwracać szczególną uwagę na precyzyjne dawkowanie. Nadmiar Mn w glebie nie jest wskazany, ponieważ hamuje pobieranie magnezu, wapnia i żelaza.
Sztywność i odporność mechaniczna liści i łodyg
Miedź, choć pobierana przez zboża w niewielkich ilościach, bo od 40-80 g Cu/ha odgrywa istotną rolę w procesach fizjologicznych i jej niedobory odbijają się bardzo negatywnie na rozwoju i plonowaniu wszystkich roślin zbożowych.
Pierwiastek ten bierze udział w produkcji lignin odpowiedzialnych za sztywność i odporność mechaniczną liści i łodyg, zwiększa odporność roślin na choroby grzybowe i bakteryjne, ma wpływ na ilość ziarniaków w kłosie. Rośliny z niedoborem Cu wykazują większą skłonność do wylegania.
Cynk — aktywator enzymów i hormonów roślinnych
Najbardziej ruchliwym mikroelementem w roślinach jest cynk, największe zapotrzebowanie na ten pierwiastek wykazuje kukurydza. Cynk jest aktywatorem wielu enzymów i hormonów roślinnych, uczestniczy w metabolizmie białek i cukrów, zwiększa odporność roślin na choroby. Symptomem niedoboru cynku w zbożach jest zahamowanie wzrostu, skrócenie źdźbła, białe przebarwienia wierzchołków liści.
Jest w czym wybierać
Gama produktów dolistnych oferowanych przez producentów jest z roku na rok coraz szersza. Możemy podawać mikroelementy w postaci pojedynczych składników, mamy preparaty wieloskładnikowe, kompleksowe programy zaopatrzenia roślin w mikroelementy. Poza tym bogata oferta aktywatorów, stymulatorów wzrostu, preparatów biostymulujących i ukorzeniających. Są to stosunkowo nowe na naszym rynku preparaty, które jednak szybko zyskują uznanie rolników ze względu na swoje zaawansowanie technologiczne oraz doskonały wpływ na rośliny uprawne.
m.radziulewicz@rolniczeabc.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez