Tegoroczne upały nie sprzyjały rolnikom, zarówno producentom zbóż, jak i hodowcom bydła mlecznego. Rolnicy, którym z powodu suszy znacznie spadła produkcja, mogą liczyć na wsparcie, pod warunkiem, że zgłoszą wniosek o oszacowanie szkód.
Według dziewiątego raportu z monitoringu suszy rolniczej, prowadzonego przez Instytut Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach wykazano zagrożenie suszą rolniczą w uprawach roślin strączkowych we wszystkich gminach województwa warmińsko-mazurskiego oraz w ziemniakach i krzewach owocowych w 120 gminach. Te uprawy na pewno będą objęte szacowaniem strat. Ale to nie wszystko – z uwagi na wysokie temperatury oraz brak opadów, a co za tym idzie — na wysokie prawdopodobieństwo pogłębiania się zjawiska suszy rolniczej, wojewoda warmińsko-mazurski podjął decyzję o szacowaniu strat także w uprawach kukurydzy na kiszonkę oraz trwałych użytków zielonych.
Tylko do zbioru
Szacowanie szkód będzie się jednak odbywało wyłącznie na wniosek samych zainteresowanych, czyli rolników, którzy jak najszybciej powinni zgłaszać do swoich gmin wnioski. Szczególnie powinni spieszyć się ci producenci, którzy lada moment planują zbiory — szacowanie szkód może, bowiem odbywać się tylko do czasu zbioru plonu danej uprawy. Każdy rolnik, który złoży wniosek o oszacowanie strat może mieć pewność, że zostanie obsłużony przez specjalnie do tego celu powołaną komisję.
Poszkodowani z powodu suszy rolnicy mogą liczyć na różnego rodzaju wsparcie, jednak jest ono uzależnione od poziomu strat.
Dla krów za mało paszy
Choć powszechnie mówi się, że z powodu suszy cierpią przede wszystkim producenci zbóż, w rzeczywistości nie oni ponoszą największe straty. Wystarczy zauważyć, że do tej pory komisje gminne oszacowały straty w uprawach w wysokości 8 tysięcy hektarów, co jest powierzchnią znikomą wobec całej powierzchni użytków rolnych w naszym województwie, która wynosi ponad milion hektarów. Okazuje się, że dużo większy problem mają producenci mleka. O tej porze roku, gdy większość zbóż jest już zebrana, to właściciele bydła mlecznego borykają się z problemem niedoboru bazy paszowej. Jest to dla producentów mleka tym bardziej dotkliwe, że wielu z nich ma do zapłacenia wysokie kary z tytułu przekroczenia kwot mlecznych w ostatnim roku kwotowania. Widoczny jest też spadek cen mleka w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym. Dodatkowo braki w paszy mogą spowodować, że producenci mleka będą ograniczać produkcję i wyprzedawać bydło.
Abc
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez