W warunkach Polski podstawową cechą i kryterium doboru do wysiewu na polu jest odpowiednia wczesność odmiany. Dla praktyka to wysokość.
Zobacz także: Ekspert radzi: Jaką odmianę kukurydzy wybrać? Nieprzerwanie od 1872 roku dostarczamy na rynek najwyższej jakości kwalifikowany materiał siewny roślin rolniczych — mówi Krzysztof Humaj, przedstawiciel...
Zobacz także: Ekspert radzi: Jak zapewnić najlepszy start kukurydzy? Kukurydza jest rośliną ciepłolubną, lecz postęp hodowlany pozwolił już na jej uprawę w celach zarówno kiszonkarskich jak i ziarnowych w każdym praktycznie...
Generalnie w kukurydzy wczesność dojrzewania i poziom plonu ziarna lub plonu biomasy kiszonkowej są skorelowane negatywnie tj. późna odmiana kojarzy nam się z wysokim plonem. Dość trudno znaleźć korzystne połączenie wysokiego plonu i odpowiedniej wczesności, ale hodowla odmian pracuje nad tym już od ponad 50 lat i ma w tym względzie zupełnie dobre osiągnięcia. Wczesność i nie tylko
Warto przypomnieć, że najczęściej stosowaną miarą wczesności odmian kukurydzy jest liczba FAO. Ustala się ją porównując poziom akumulacji suchej masy w zielonce lub ziarnie nowych mieszańców do zawartości suchej masy mieszańców wzorcowych.
W warunkach polskich, za wczesne uważa się mieszańce o liczbie FAO do 220, za średniowczesne mieszańce o liczbie FAO 230-250, a za średniopóźne mieszańce o liczbie FAO 260-290. Coraz częściej na rynku pojawiają się też odmiany późne (FAO 300-350), ale raczej nie poleca się ich uprawy, zwłaszcza na ziarno czy dobrą kiszonkę dla bydła. Odmiany kukurydzy, potocznie zwane są też mieszańcami, jako że materiał siewny jest efektem krzyżówki dwóch lub więcej linii wsobnych (krzyżówka F1).
W związku z dużym zróżnicowaniem warunków klimatycznych w naszym kraju, uprawa kukurydzy na ziarno jak i na kiszonkę wymaga ścisłej rejonizacji odmianowej. W pewnym uproszczeniu, na podstawie tzw. temperatur efektywnych, wyodrębnić można w Polsce pięć rejonów uprawy kukurydzy.
Rejon I to południowo-wschodnia i południowo-zachodnia część Polski (w tym południowa Wielkopolska) — o najbardziej korzystnych warunkach cieplnych,
Rejon II to środkowa część Polski (do linii Piła, Bydgoszcz, Ciechanów Siedlce) o niewielkich tylko ograniczeniach w doborze odmian (na ziarno do FAO 270),
Rejon III to rejony dolnej Odry i Wisły oraz południowe części Pojezierza Pomorskiego i woj. warmińsko-mazurskiego, po Białystok — o dość dobrych warunkach do uprawy kukurydzy (FAO do 240-250 na ziarno i 270 na kiszonkę).
Rejon IV to w większości północne części województw nadmorskich i woj. podlaskiego, o mniej korzystnych warunkach termicznych i późniejszym dojrzewaniu kukurydzy. W rejonie IV uprawę kukurydzy na ziarno powinno się ograniczyć do FAO 220. Do uprawy na kiszonkę w tym rejonie zaleca się mieszańce średniowczesne i wczesne (FAO do 240), gdyż tylko one zapewnią dobrą jakość i wysoką koncentracją energii w kiszonce.
Rejon V to tereny podgórskie, ale także północna Suwalszczyzna i Wysoczyzna Kaszubska, gdzie uprawa na ziarno jest ryzykowna (można siać tylko najwcześniejsze odmiany o FAO 180-200) a na kiszonkę do FAO 230.
Obok wczesności istnieje kilka dalszych ważnych cech wspólnych zarówno dla kukurydzy kiszonkowej jak i ziarnowej. Należą do nich:
— dobry wigor wzrostu początkowego (ocena 8-9 w skali 9o),
— długie utrzymywanie zieloności roślin (tzw. „stay green”) aż do okresu pełnego dojrzewania,
— dobra odporność na wyleganie,
— mniejsza podatność na porażenie przez grzyby fuzaryjne (cecha powiązana też z wyleganiem roślin).
— dobry wigor wzrostu początkowego (ocena 8-9 w skali 9o),
— długie utrzymywanie zieloności roślin (tzw. „stay green”) aż do okresu pełnego dojrzewania,
— dobra odporność na wyleganie,
— mniejsza podatność na porażenie przez grzyby fuzaryjne (cecha powiązana też z wyleganiem roślin).
Dobry wigor wzrostu początkowego (odporność na chłody) — to ważna cecha w całej Polsce, a zwłaszcza w rejonie północnym, gdzie okresy zimna czy nawet przymrozki wiosenne występują prawie co roku. Cecha „stay green” korzystnie wpływa na lepsze pobranie składników pokarmowych, akumulację suchej masy w końcowym okresie wegetacji i większą odporność na grzyby pleśniowe. Mniej korzystne jest to, że może nieco przedłużyć wegetację i opóźnić termin zbioru.
Cechy dobrej odmiany ziarnowej
W przypadku mieszańców kukurydzy przeznaczonych do zbioru na ziarno charakteryzować powinny się one następującymi właściwościami i parametrami:
— wysokim plonem ziarna w przeliczeniu na 14 proc. zawartości wody,
— odpowiednim tempem rozwoju i dojrzewania,
— niską wilgotnością ziarna w czasie zbioru (najlepiej poniżej 30 proc.),
— mniejszą podatnością na porażenie przez grzyby fuzaryjne — (fuzarioza podstawy źdźbła i fuzarioza kolb),
— mniejszą podatnością na porażenie przez omacnicę prosowiankę (Ostrinia nubilalis),
— mniejszą podatnością na porażenie przez głownię guzową kukurydzy (Ustilago maydis)
— dobrą wymłacalnością ziarna
— odpowiednim tempem rozwoju i dojrzewania,
— niską wilgotnością ziarna w czasie zbioru (najlepiej poniżej 30 proc.),
— mniejszą podatnością na porażenie przez grzyby fuzaryjne — (fuzarioza podstawy źdźbła i fuzarioza kolb),
— mniejszą podatnością na porażenie przez omacnicę prosowiankę (Ostrinia nubilalis),
— mniejszą podatnością na porażenie przez głownię guzową kukurydzy (Ustilago maydis)
— dobrą wymłacalnością ziarna
Koszty suszenia to istotny składnik wydatków na produkcję ziarna kukurydzy, stanowiący 20-30 proc. całkowitych nakładów. W największym stopniu zależą one od wilgotności ziarna przy zbiorze, jednostkowych kosztach suszenia w suszarni oraz łatwości dosuszania. Wilgotność zbieranego ziarna powinna być jak najniższa — trzeba kupić odpowiednio wczesną i dobrze suszącą się odmianę; terminowo zasiać i zebrać oraz tanio wysuszyć (najlepiej we własnej nowoczesnej suszarni).
Dobra odmiana to pewność wyższego plonu (nawet do 20 proc.), niższa wilgotność i lepsza zdrowotność. W ujęciu praktycznym, warto posłużyć się przelicznikiem wskazującym, że niska wilgotność jest ważniejsza niż plon ziarna mokrego: wilgotność przy zbiorze mniejsza o 1 proc. równoważy plon mniejszy o 1,5-2,0 dt/ha (w zależności od przedziału wilgotności i jednostkowych kosztów suszenia).
Mieszańce do uprawy na ziarno muszą wykazywać tolerancję na najważniejsze choroby — głownię guzowatą, porażenie przez grzyby, a także coraz częściej spotykaną na północy omacnicą prosowiankę. Szczególne znaczenie ma tolerancja w stosunku do grzybów pleśniowych (fuzarioz) atakujących kolby, gdyż wytwarzają one bardzo groźne dla zdrowia zwierząt i człowieka mikotoksyny.
Czasami trzeba zbierać kolby
Alternatywną metodą do omłotu ziarna może być zbiór w postaci kolb, dzięki któremu można kukurydzę zbierać wcześniej, uzyskując w plonie zarówno ziarno jak i rdzenie. W zależności od zastosowanych maszyn można uzyskać: (1) pokombajnową mieszaninę ziarna i rdzeni — czyli CCM; (2) śrutowane odkoszulkowane kolby lub też (3) sieczkę z kolb z liśćmi okrywowymi — czyli LKS. Oprócz tego, że zbieramy większą masę plonu, znakomicie ograniczamy tu ryzyko opóźnionego dojrzewania.
W przypadku, gdy kukurydza nie dojrzeje do omłotu, można uratować plon stosując metodę 2 lub 3. Przy zbiorze na kolby, oprócz cech typowych opisanych wyżej, wskazany jest mały udział rdzenia i duży udział ziarna (najlepiej powyżej 88 proc.) w masie kolb. Mieszańce o korzystnej strukturze kolby, czyli o cienkich rdzeniach, wykazują szczególną przydatność do uprawy na CCM, pozwalając zebrać prawie że całą masę rdzeni bez obawy przekroczenia zawartości 6-7 proc. włókna, co warunkuje możliwość użytkowania w intensywnym tuczu trzody chlewnej.
Cechy dobrej odmiany kiszonkowej
W odniesieniu do mieszańców kukurydzy przeznaczonych do użytkowania na kiszonkę podstawowe cech brane pod uwagę przy ocenie jakości mieszańca to:
— wysoki plon świeżej masy dt z ha,
— wczesność dojrzewania pozwalająca uzyskać woskową dojrzałość ziarna
— wysoki plon suchej masy z ha: wysoki na kiszonkę; bardzo wysoki na biogaz,
— powyżej 50-procentowy udział kolb w plonie całkowitym suchej masy
— niska zawartość włókna i dobra strawność roślin, w tym zwłaszcza strawność łodyg i liści.
— wczesność dojrzewania pozwalająca uzyskać woskową dojrzałość ziarna
— wysoki plon suchej masy z ha: wysoki na kiszonkę; bardzo wysoki na biogaz,
— powyżej 50-procentowy udział kolb w plonie całkowitym suchej masy
— niska zawartość włókna i dobra strawność roślin, w tym zwłaszcza strawność łodyg i liści.
Wśród najważniejszych kryteriów branych pod uwagę w uprawie na kiszonkę należy wymienić: możliwość uzyskania zawartości suchej masy w całych roślinach (około 32 proc.). wysoki plon suchej masy z dobrym udziałem kolb w całkowitym plonie suchej masy (korzystny powyżej 50 proc.). Wcześniejsze mieszańce, o wysokiej zawartości suchej masy przy zbiorze (32-35 proc.) i dużym udziale kolb w całkowitym plonie suchej masy, (ponad 55 proc.), są bardzo dobrym surowcem do produkcji wysokoenergetycznej kiszonki. Oprócz odmian typowo kiszonkowych, posłużyć nam mogą również mieszańce ziarnowe, o wysokim plonie ziarna.
Ważnym kryterium oceny odmian uprawianych na kiszonkę jest dobra strawność materii organicznej . Nowoczesne programy hodowlane zwracają uwagę na podniesienie poziomu strawności wegetatywnych części roślin, gdyż tutaj są jeszcze duże możliwości poprawienia jakości, a w efekcie wydajności mleka czy przyrostów opasów. Cechę tę mają najczęściej specjalnie hodowane i oznaczone odmiany kiszonkowe — choć szkoda, że oznaczenia ich są różne w zależności od firmy hodowlanej. Warto zainteresować się i zebrać informację odnośnie strawności (w tym zwłaszcza strawności łodyg i liści) uprawianej odmiany — u sprzedawcy, hodowcy lub COBORU. Hodowcy często rekomendują na kiszonkę również odmiany typowo ziarnowe, ale spełnią one zadanie jeśli będą miały bardzo dobry udział kolb (czytaj skrobi) w plonie, a to oznacza że muszą być to odmiany drobniejsze — w tzw. typie generatywnym.
Najlepszym dostarczycielem surowca do produkcji biogazu są odmiany kiszonkowe, o najwyższych plonach zielonej masy i dobrej strawności masy organicznej, natomiast plon i udział kolb są mniej ważne. Na cele biogazowe można zasiać odmiany nieco późniejsze niż na paszę dla bydła, ale w przypadku rejonów pólnocnych lepiej nie przekraczać FAO 280.
prof. dr hab. Tadeusz Michalski, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu Katedra Agronomii, Polski Związek Producentów Kukurydzy
rolniczeabc@rolniczeabc.pl
rolniczeabc@rolniczeabc.pl
Artykuł ukazał się w miesięczniku "Rolnicze ABC" nr 12 (327) grudzień 2017
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez