O kierunkach kształcenia, zagranicznych praktykach i ofercie rozmawiamy z prorektorem ds. dydaktyki Andrzejem Borusiewiczem z Wyższej Szkoły Agrobiznesu w Łomży.
— Wyższa Szkoła Agrobiznesu w Łomży to ponad 21 lat tradycji, 8 tysięcy absolwentów, 28 kierunków i specjalności technicznych i wciąż nowe pomysły na rozwój i co najważniejsze pomysły systematycznie wdrażane są w życie. Skąd ta siła napędowa?
Uczelnia od wielu lat śledzi zmieniające się potrzeby rynku, dlatego swoją ofertę edukacyjną stara się jak najlepiej dostosować do potrzeb wolnego rynku. Dodam, że jesteśmy uczelnią regionalną i staramy się jak najlepiej dostrzegać potrzeby przyszłych pracodawców. Wielu absolwentów otwiera własne przedsiębiorstwa i co intersujące, zazwyczaj bazuje kadrowo na naszych absolwentach. W raporcie MNiSW http://ela.nauka.gov.pl/ uczelnia ma najmniejszy wskaźnik ryzyka bezrobocia co jest bardzo istotne dla przyszłych absolwentów. Dodam, że wskaźnik ten dla studiów II stopnia wynosi 2,1 proc. i jest najniższy w Polsce północno wschodniej.
— W roku akademickim 2017/2018 prowadzona jest rekrutacja na studia I i II stopnia, ale również na studia podyplomowe.
— Kształcimy na pięciu kierunkach I i II stopnia, są to min. rolnictwo, towaroznawstwo, budownictwo, bezpieczeństwo wewnętrzne i 23 specjalnoścach. Prowadzimy również unikatowe studia podyplomowe jak np. agrotronika i rolnictwo precyzyjne, akademia dyplomacji samorządowej, akademia zarządzania energią w JST, zarządzanie w ochronie zdrowia.
Rekrutacja na studia I i II stopnia trwa do 30 września, natomiast na studia podyplomowe do 31 października.
Rekrutacja na studia I i II stopnia trwa do 30 września, natomiast na studia podyplomowe do 31 października.
— Wiem, że jest coś co wyróżnia was na tle innych uczelni. Od absolwentów słyszałam, że stawiacie bardzo duży nacisk na zajęcia praktyczne, często zabieracie studentów na poletka doświadczalne, na pola uprawne. Generalnie teoria musi być poparta praktyką.
— Wszystkie kierunki kształcenia w Wyższej Szkole Agrobiznesu w Łomży są kierunkami praktycznymi, dlatego duży nacisk kładziemy na zajęcia prowadzone poza murami uczelni. To zajęcia praktyczne, gdzie student ma możliwość bezpośredniego uczestniczenia w procesie produkcji. Zajęcia te dotyczą bardzo wielu przedmiotów na wszystkich kierunkach kształcenia. Pozwalają zdobyć dodatkową wiedzę i umiejętności. Dodam, że w trakcie procesu kształcenia studenci mają możliwość zdobycia wielu cennych certyfikatów i ukończenia kursów zawodowych, co daje im szersze możliwości w odnalezieniu się na ryku pracy.
— Czytając informator państwa uczelni zwróciło moją uwagę pewne hasło — „Zarobkowe praktyki wakacyjne”. I tu wymienione kierunki wyjazdów: Anglia, Norwegia, Korsyka, Irlandia, Niemcy. Podobno wasi studenci na praktyki latają nawet do USA.
— Co roku od początku istnienia uczelni, staramy się zapewnić studentom możliwość odbycia praktyk zagranicznych a przy okazji zarobienia dość znacznych pieniędzy. Miejsca, w które wysyłamy studentów są sprawdzone przez pracowników uczelni. W trakcie 3- i 6-miesięcznych praktyk studenci mogą zarobić od 15 do nawet 50 tys. złotych. Każdy student studiów stacjonarnych jak i niestacjonarnych może wyjechać na praktyki już po pierwszym roku studiów. W tym roku nasi studenci uczestniczyli także w praktykach rolniczych w stanie Texas w USA. Praktyka trwa 5 tygodni i miała na celu poznanie produkcji rolniczej w USA.
— A jak wygląda zakwaterowanie studentów, czy uczelnia posiada domy studenckie?
— Uczelnia w swoich zasobach podsiada 186 miejsc w domach studenckich. Jeżeli student spełnia warunki pomocy materialnej to akademik kosztuje tylko 50 zł miesięcznie. Przyznane stypendia na studiach stacjonarnych w pełni pokrywają koszt czesnego za naukę, dofinansowują zakwaterowanie i pokrywają koszt wyżywienia (obiady). Brzmi to trochę nieprawdopodobnie, ale to prawda — można studiować u nas za jedynie 50 zł miesięcznie a my oprócz nauki zapewnimy zakwaterowanie i wyżywienie. Dodam, że co roku przyznawane są wysokie stypendia rektora dla najlepszych studentów. Wysokość stypendium dla studentów studiów I stopnia w roku akademickim 2016/2017 to 5 tys. zł. Na uczelni funkcjonuje również „Fundacja Janka Muzykanta”, która przyznaje stypendia dla zdolnej młodzieży, ale w trudnej sytuacji materialnej.
— Czy prowadzicie Państwo jakieś statystyki, z których części Polski macie najwięcej studentów?
— Najwięcej osób studiujących w Wyższej Szkole Agrobiznesu pochodzi z województwa podlaskiego, mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego. Są także osoby z innych regionów Polski np. z województwa pomorskiego czy małopolskiego. Dodam, że na uczelni studiuje ponad dziewięćdziesiąt osób z zagranicy.
— Studia podyplomowe można skończyć również w waszych dwóch oddziałach zamiejscowych w Rusocinie i Drohiczynie. Czy to są również kierunki rolnicze?
— Tak, w Rusocinie ukończyliśmy już pierwszą edycje studiów podyplomowych — właśnie kierunek rolnictwo. Przed nami druga edycja, która rozpoczyna się w październiku. Natomiast w Drohiczynie, w październiku planujemy rozpoczęcie pierwszej edycji studiów różnych kierunków.
Rozmawiała Monika Kopaczel-Radziulewicz
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
Student #2335411 | 37.47.*.* 24 wrz 2017 16:39
Spoko uczelnia, polecam
! odpowiedz na ten komentarz