Skrajną nieodpowiedzialnością i bezmyślnością wykazał się mężczyzna, który "szalał" ciągnikiem po jednej z podełckich wsi. O tym fakcie policja została poinformowana przez jednego z zaniepokojonych mieszkańców.
Wsiadanie za kierownicę po spożyciu alkoholu jest skrajnie nieodpowiedzialne. Na szczęście są też osoby, które nie akceptują takich zachowań. Po telefonie od innych uczestników ruchu drogowego policjanci z Ełku zatrzymali kierowcę ciągnika, który miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie oraz sądowy zakaz kierowania.
Wczoraj (23.09.2021r.) pod numer alarmowy zadzwoniła osoba zaniepokojona stylem jazdy kierowcy ciągnika rolniczego, który jeździł po jednej z wsi w gminie Stare Juchy. I faktycznie obawy mieszkańców okazały się słuszne, a reakcja uzasadniona.
Policjanci zatrzymali ciągnik do kontroli. 37-letni kierujący tego pojazdu miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Ponadto kierowca ma sądowy zakaz kierowania, ponieważ w przeszłości już był zatrzymywany za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Teraz czekają go poważne konsekwencje.
Jeśli osoba była już karana za jazdę w stanie nietrzeźwości zostaje zobowiązana do świadczenia pieniężnego w wysokości minimum 10000 złotych. Kodeks karny przewiduje także za to karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Policja przypomina, że każdy sposób jest dobry, by powstrzymać nietrzeźwego kierującego przed jazdą i narażaniem innym osób na niebezpieczeństwo.
mat. KPP Ełk
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez