Koła Gospodyń Wiejskich mogą liczyć na wsparcie finansowe. W życie weszły nowe zasady, które mają ułatwić dbanie o zachowanie kultury lokalnej i regionalnej. W regionie jednak takich brakuje. Czy to szansa na ich oficjalna aktywizacje?
Jak najlepiej zadbać o miejscową, niepowtarzalną, i w wielu przypadkach atrakcyjna choć niedoceniana w wielu przypadkach kulturę? Sposobów zapewne jest wiele, ale nic tak nie jednoczy ludzi w małych ojczyznach jak… dobre jadło i wspólne spędzanie czasu. A te w wielu przypadkach zapewniają gospodynie, nierzadko zrzeszone w Kołach Gospodyń Wiejskich.
— Nie ma w skali całej Polski bardziej powszechnego wyrazu dbałości o naszą przeszłość, teraźniejszość i przyszłość niż Koła Gospodyń Wiejskich – mówił premier Mateusz Morawiecki podczas jednego ze spotkań z gospodyniami. — Bardzo dziękuję paniom, że dbacie o nasz folklor, kuchnię, tradycje i lokalne obyczaje, z takich właśnie kawałków składa się cała Polska – podkreślał szef rządu.
Na wniosek obecnego rządu Sejm przyjął ustawę o Kołach Gospodyń Wiejskich. Według jej zapisów będzie łatwiej zakładać, rejestrować i prowadzić KGW, a także będą mogły one korzystać z dotacji.
— Dla każdego Koła Gospodyń Wiejskich przeznaczymy co najmniej 3 tysiące złotych, a w przypadku większych kół, być może więcej – mówił premier Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że te środki na KGW zostaną przeznaczone na kultywowanie polskiej tradycji oraz dbałość o polską wieś, obyczaje i wartości.
Na wniosek obecnego rządu Sejm przyjął ustawę o Kołach Gospodyń Wiejskich. Według jej zapisów będzie łatwiej zakładać, rejestrować i prowadzić KGW, a także będą mogły one korzystać z dotacji.
— Dla każdego Koła Gospodyń Wiejskich przeznaczymy co najmniej 3 tysiące złotych, a w przypadku większych kół, być może więcej – mówił premier Mateusz Morawiecki. Zaznaczył, że te środki na KGW zostaną przeznaczone na kultywowanie polskiej tradycji oraz dbałość o polską wieś, obyczaje i wartości.
Tymczasem na terenie powiatu węgorzewskiego Kół Gospodyń Wiejskich „ze świecą szukać”. Na przykład w gminie Budry i gminie Pozezdrze nie ma zarejestrowanych KGW. Jak jednak wspominają urzędnicy, w miejscowościach regionu nie brakuje stowarzyszeń, czy nieformalnych grup, które mogłyby przekształcić się w oficjalne koło i skorzystać z możliwości pozyskania dofinansowania na krzewienie miejscowej kultury. Czy nowe zasady zachęcą do formalizowania działalności? Koło może założyć dziesięć osób. Krajowy Rejestr Kół Gospodyń Wiejskich prowadzić będzie Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Z chwilą wpisu do tego rejestru KGW nabywa osobowość prawną. W teorii Koło Gospodyń Wiejskich to „dobrowolna, niezależna od administracji rządowej i jednostek samorządu terytorialnego, samorządna społeczna organizacja mieszkańców wsi. Ma reprezentować interesy i działać na rzecz poprawy sytuacji społeczno-zawodowej kobiet wiejskich oraz ich rodzin, a także wspierać rozwój terenów wiejskich”.
— Na terenie jednej wsi może mieć siedzibę jedno koło gospodyń wiejskich — czytamy w komunikacie ARiMR. — To ograniczenie nie będzie miało zastosowania do kół gospodyń wiejskich działających na podstawie przepisów dotychczasowych.
Członkiem koła gospodyń wiejskich może być każda osoba, która ukończyła 18 lat i której miejscem zamieszkania jest wieś będąca terenem działalności koła. Jednocześnie ustawa stanowi, iż za zgodą przedstawicieli koła, w jego działalności mogą brać także udział osoby, które ukończyły 13 lat. (cpr)
Członkiem koła gospodyń wiejskich może być każda osoba, która ukończyła 18 lat i której miejscem zamieszkania jest wieś będąca terenem działalności koła. Jednocześnie ustawa stanowi, iż za zgodą przedstawicieli koła, w jego działalności mogą brać także udział osoby, które ukończyły 13 lat. (cpr)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez