Osiemdziesiąt komisji gminnych szacuje na Mazowszu szkody w zbożach ozimych powstałe w wyniku ujemnych skutków przezimowania w gospodarstwach rolnych i działach specjalnych produkcji rolnej. Na terenie województwa warmińsko-mazurskiego zaledwie w dwóch powiatach żaden farmer nie wnioskował o oszacowanie szkód.
— Tylko z powiatów piskiego i gołdapskiego nie było jak dotąd żadnych zgłoszeń. W każdym z pozostałych siedemnastu pracuje po jednej komisji powiatowej. Sytuacja wygląda tam różnie, jest od dwóch do dziewięćdziesięciu zgłoszeń na terenie gminy. Cały czas jednak dochodzą nowe — mówił nam w czwartek 7 kwietnia kierownik działu ekonomiki Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Olsztynie Rafał Sobolewski.
Dopiero za kilka tygodni
Do tamtej pory do olsztyńskiego urzędu wojewódzkiego komisje zgłosiły już ok. 35 000 hektarów. A na tym przecież nie koniec. Dokładnie skalę szkód w wyniku złego przezimowania na terenie województwa będziemy znać dopiero za kilka tygodni. — Więcej będzie wiadomo na przełomie kwietnia i maja — przewiduje Rafał Sobolewski.
80 komisji
Na Mazowszu zaś — jak nas poinformował rzecznik prasowy Mazowieckiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Warszawie Wojciech Asiński — do minionego czwartku straty rolników szacowało 80 komisji. Najwięcej, bo 28, pracowało na terenie oddziału Poświętne w Płońsku MODR-u. Na obszarze podlegającym oddziałowi Ostrołęka było ich 23, na terenie o. Płock — 13, o. Bielice — 9, zaś oddział Siedlce — 7. Żadnej komisji nie powołano zaś do tamtego dnia na terenie oddziału Radom. — Obszar dotknięty zjawiskiem (ujemnymi skutkami przezimowania — red.) to ponad 43 tys. ha, a szacunkowa liczba poszkodowanych gospodarstw wynosi 5 881. Do Wojewody Mazowieckiego wpływają kolejne wnioski — poinformował nas zespół prasowy wojewody (stan na 8 kwietnia).
Zwierzęca i roślinna
Do wojewodów zgłaszane są tylko protokoły z tych gospodarstw, w których poziom szkód był wyższy niż 30 proc. średniej produkcji rolnej, przy czym przy ich szacowaniu bierze się pod uwagę całość produkcji — zarówno roślinnej, jak też zwierzęcej — prowadzonej w gospodarstwie w roku szacowania, zaś powierzchnia jednolitej uprawy na działce, na której wystąpiły szkody, nie może być mniejsza niż 10 arów.
Krzysztof Napierski
gazeta@kurierprzasnyski.pl
Artykuł ukazał się w miesięczniku "Rolnicze ABC" nr 4 (307) 13 kwietnia 2016 r.
gazeta@kurierprzasnyski.pl
Artykuł ukazał się w miesięczniku "Rolnicze ABC" nr 4 (307) 13 kwietnia 2016 r.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez