Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zmienia decyzje wydane w sprawie pomocy związanej z tegoroczną suszą. Rekompensaty będą trochę wyższe.
W październiku ARiMR ogłosiła, że wniosków o wsparcie w tym zakresie złożono tak wiele, że pieniędzy nie wystarczyło „Wynikająca z nich kwota jest wyższa od 450 mln zł zaplanowanych na ten cel w tegorocznym budżecie krajowym. Dlatego, aby wszyscy poszkodowani mogli dostać wsparcie finansowe, konieczne było zastosowanie współczynnika korygującego, który wynosi 0,81” — podała wówczas Agencja.
Nieznacznie wyższy współczynnik
Podczas analizy wniosków wykryto przypadki, gdy rolnicy podawali zbyt duże, nieprzystające do ustaleń zawartych w protokołach szacowania szkód, areały, gdzie miała wystąpić susza. Zdarzało się też wycofywanie protokołów przez komisje, a także wniosków przez rolników. Ponadto niektóre deklaracje gospodarzy, że zniszczone uprawy były ubezpieczone, nie miały potwierdzenia w polisach.
Z tych powodów powstały oszczędności, które mają dodatkowo zasilić konta rolników. Postanowiono zastosować ostatecznie współczynnik korygujący w wysokości 0,86.
Do końca roku będzie wyrównanie
Wyższy współczynnik oznacza większe niż pierwotnie przyjęte wsparcie. Nie 648 zł, a 688 zł do hektar otrzymają rolnicy, którzy z powodu suszy ponieśli starty w uprawach drzew i krzewów owocowych i byli ubezpieczeni od wystąpienia klęsk żywiołowych. Więcej pieniędzy dostaną także rolnicy, którym susza zniszczyła inne uprawy. Dostaną oni 344 zł na hektar, a nie jak wyliczono wcześniej 324 zł/ha. Także rolnicy, którzy nie ubezpieczyli swoich upraw otrzymają większe wsparcie:
— o 20 zł na hektar w przypadku strat w uprawie drzew i krzewów owocowych — kwota wsparcia wyniesie wówczas 344 zł/ha;
— o 10 zł na hektar w przypadku zniszczenia innych upraw — wsparcie wyniesie 172 zł/ha.
Tym rolnikom, którzy otrzymali już pomoc, ARiMR wypłaci do końca roku wyrównanie.
Ale nawet ta podwyżka nie podbuduje jednak w jakiś specjalny sposób tegorocznych budżetów polskich gospodarzy. — Dostałem już zmianę decyzji, dopłacą mi 140 zł. To bajeczna suma, 10 zł na hektar. Ciekawe, ile kosztują te dodatkowe przesyłki w skali kraju — usłyszeliśmy od rolnika z powiatu mławskiego.
Ale nawet ta podwyżka nie podbuduje jednak w jakiś specjalny sposób tegorocznych budżetów polskich gospodarzy. — Dostałem już zmianę decyzji, dopłacą mi 140 zł. To bajeczna suma, 10 zł na hektar. Ciekawe, ile kosztują te dodatkowe przesyłki w skali kraju — usłyszeliśmy od rolnika z powiatu mławskiego.
Dariusz Kucman, d.kucman@kurierpszasnyski.pl
Artykuł ukazał się w miesięczniku "Rolnicze ABC" nr 12 (303) 16 grudnia 2015 r.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez