Piątek, 22 listopada 2024

Mastitis - „choroba zawodowa” wysokowydajnych krów

2015-08-20 08:00:00 (ost. akt: 2015-08-17 13:24:34)
Krów ze stanem podklinicznym mastitis nie należy lekceważyć, bowiem są one nosicielami drobnoustrojów chorobotwórczych, a te szybko przenoszą się na zdrowe zwierzęta

Krów ze stanem podklinicznym mastitis nie należy lekceważyć, bowiem są one nosicielami drobnoustrojów chorobotwórczych, a te szybko przenoszą się na zdrowe zwierzęta

Autor zdjęcia: Jan Miciński

Podziel się:

To choroba bakteryjna wymienia, która nasila się, kiedy nie zachowuje się higieny doju oraz popełniane są błędy żywieniowe. Często pojawiające się stany zapalne wymienia krów obniżają przydatność technologiczną mleka zwiększając koszty produkcji i przerobu surowca oraz stwarzają zagrożenie epidemiologiczne dla ludności.

Według ogólnie przyjętej definicji mastitis jest stanem zapalnym gruczołu mlecznego, powodującym chemiczne i fizyczne zmiany w mleku, obejmujące głównie wzrost ilości komórek somatycznych, przede wszystkim leukocytów. Inaczej mówiąc jest to zapalenie tkanki gruczołowej i przewodów mlekonośnych wymienia.

Forma podkliniczna występuje do 30 razy częściej


Mastitis może występować w postaci podklinicznej, tj. bez wyraźnych objawów choroby bądź klinicznej z widocznymi objawami w postaci obrzęku lub stwardnienia chorych ćwiartek wymienia i zmian w mleku widocznych gołym okiem. Wśród bakterii chorobotwórczych gruczołu mlekowego wyróżniamy: gronkowce złociste (Staphylococcus ureus), paciorkowce bezmleczności (Streptococcus agalactiae) oraz Escherichia coli.

Krowy charakteryzujące się wysoką wydajnością są najbardziej podatne na zapalenie wymienia. Częściej pojawia się u nich podkliniczna forma zapalenia, która poprzedza zazwyczaj stan kliniczny. Forma podkliniczna występuje do 30 razy częściej, powodując spadek wydajności mleka i obniżając jego jakość. Krów ze stanem podklinicznym nie należy lekceważyć, bowiem są one nosicielami drobnoustrojów chorobotwórczych, a te szybko przenoszą się na zdrowe zwierzęta (wymiona). Stan podkliniczny trudniej jest określić aniżeli kliniczny, stąd jego skutki ekonomiczne w stadach krów mlecznych są poważniejsze aniżeli samo leczenie krów chorych.

Na 1 litr mleka do 500 litrów krwi


Proces związany z produkcją i sekrecją mleka jest dość skomplikowany. Im wyższa wydajność tym większy wysiłek metaboliczny organizmu krowy. Przyjmuje się, że aby wytworzyć 1 litr mleka, przez wymię krowy musi przepłynąć od 400 do 500 litrów krwi. Z tego względu w gruczole mlecznym, fizjologicznie przeciążonym, następuje szybkie zużywanie się komórek wydzielniczych a jednocześnie ciągła ich odnowa, w konsekwencji, czego zużyte komórki przedostają się do mleka. W wyniku tego procesu do mleka przechodzi z krwi także pewna ilość czerwonych jak i białych krwinek. Poza nimi w mleku znajduje się dość znaczna ilość komórek nabłonkowych i niewielka liczba komórek systemu odpornościowego. Zawartość leukocytów wynosi wówczas od 20-40 proc. ogólnej ilości elementów komórkowych w mleku. Ten stan ulega zmianie w przypadku zapalenia, czyli zakłócenia równowagi fizjologicznej wymienia krowy, a tym samym całego organizmu.

Żywienie krów wpływa na ich wydajność


Produkcja mleka wiąże się z ogromnym wysiłkiem całego organizmu krowy. Zatem wszystkie narządy wewnętrzne muszą być zaopatrzone w składniki energetyczne dostarczane w paszach. Żywienie krów wpływa więc na wydajność mleczną krów, a także na skład chemiczny i właściwości fizyko-chemiczne mleka. Błędy żywieniowe obniżają jakość mleka, np. skarmianie mieszanek treściwych wzbogacanych wysokobiałkowymi komponentami w postaci śruty arachidowej, sojowej czy też kukurydzianej, zakażonych grzybami lub pleśnią z rodzaju Aspergillus i Penicillium, może prowadzić do skażenia aflatoksynami, mającymi kancerogenne właściwości.

Do czynników zewnętrznych mających wpływ na zwiększenie częstotliwości występowania mastitis należy zaliczyć:
— urazy mechaniczne uszkadzające tkanki zwieracza kanału strzykowego,
— zbyt wysoka bądź za niska temperatura,
— prąd elektryczny,
— promienie nadfioletowe lub jonizujące,
— czynniki chemiczne,
— bakterie chorobotwórcze z ich toksynami,
— wirusy, grzyby, pierwotniaki, riketsje.

Wymienione czynniki zapoczątkowują zapalenie, aktywując w miejscu uszkodzenia związki określane jako tzw. mediatory zapalenia. Działają one tylko w miejscu zapalenia, nie przedostają się do układu krążenia, są bardzo szybko inaktywowane. Reakcja organizmu jest zależna od stopnia nasilenia zapalenia. W przypadku zaatakowania przez mikroorganizmy do ćwiartek wymienia schorzenie uznajemy za miejscowe. Zauważalny jest wówczas wzrost zawartości granulocytów kwasochłonnych i zasadochłonnych. Inny jest obraz przy zapaleniu obejmującym 3 lub 4 ćwiartki wymienia. Wówczas choroba wywołuje zmiany w całym organizmie, pobudzając cały system obronny poprzez wzrost poziomu limfocytów. Limfocyty przechodzą z naczyń limfatycznych do krwionośnych i odwrotnie, kierując się do miejsca zapalenia. W wyniku rozpoznania antygenu limfocyty gromadzą się, namnażają i różnicują w ilościach zależnych od odpowiedzi immunologicznej. Limfocyty, jako jedyne z leukocytów, mogą wrócić do układu krwionośnego lub limfatycznego. Zużyte zaś granulocyty i makrofagi i zniszczone komórki nabłonka przedostają się do mleka, zwiększając poziom liczebności leukocytów w ogólnej liczbie elementów komórkowych mleka. Powyższe stwierdzenia potwierdzają fakt, że ocena liczebności komórek somatycznych w mleku jest jednym z najlepszych sposobów oceny stanu jego zdrowotności.

Wyższy odczyn pH i niższa gęstość


Wszelkie zaburzenia związane z nieprawidłowym funkcjonowaniem wymienia w wyniku powstałego stanu zapalnego powodują natychmiastowe zmiany w składzie mleka i obniżają jego przydatność technologiczną. Zmiany w składzie mleka dotyczą przede wszystkim zawartości tych składników, które są syntetyzowane przez komórki mlekotwórcze, tj. tłuszcz, kazeina, laktoza. Ponadto pojawiają się także składniki pochodzące z krwi, tj. chlor, albuminy i globuliny. Zawartość tłuszczu obniża się do 3 proc. w przypadku subklinicznej formy mastitis i do 2,5 proc. przy klinicznej formie.
Zmienia się także stopień jego dyspersji w mleku polegający na zmniejszaniu się kuleczek tłuszczowych do 3 nm. Zakres zmian dotyczy także zawartości suchej masy. W mleku zdrowym zawartość suchej masy kształtuje się na poziomie 12,3-12,5 proc., natomiast w miarę pogłębiania się stanów chorobowych zawartość systematycznie spada. Przy subklinicznej formie zapalenia poziom suchej masy obniża się do ok. 11 proc. a przy ostrym zapaleniu (klinicznym) zawartość suchej masy spada nawet do ok. 9 proc.

W miarę zaawansowania procesu zapalnego wymienia wzrasta poziom białka ogólnego do 3,5-3,8 proc. (forma subkliniczna) i nawet do 6 proc. (forma kliniczna). Spada jednak udział kazeiny, najcenniejszego białka pod względem przydatności technologicznej a także cukru mlekowego — laktozy. W mleku zdrowym zawartość laktozy wynosi od 4,5-4,9 proc. W przypadku krów chorych na zapalenie, poziom laktozy obniża się 4,3-4,5 proc. (forma subkliniczna) i do 1 proc. przy ostrym zapaleniu.

W czasie występowania stanów zapalnych wymienia wraz ze zmianami składu mleka zmienia się także jego gęstość i odczyn (pH). Mleko o podwyższonej liczbie komórek somatycznych charakteryzuje się niższą gęstością w porównaniu z mlekiem o normalnej zawartości i z wyższym odczynem (pH od 6,7-7,0).

Mało przydatny surowiec


Drobnoustroje znajdujące się w mleku pochodzącym od krów z zapaleniem wymienia stwarzają problemy w jego przetwórstwie i stanowią zagrożenie dla zdrowia konsumentów. Zmieniony surowiec staje się mało przydatny bądź nieprzydatny w produkcji żywności, a jego przetwórstwo jest dużo kosztowniejsze aniżeli mleka pochodzącego od krów zdrowych. Mleka o wysokim stopniu zakażenia bakteryjnego nie są w stanie poprawić żadne zabiegi technologiczne. Pasteryzacja, która eliminuje 99,9 proc. drobnoustrojów, nie niszczy enzymów drobnoustrojów zimnolubnych. Enzymy te wpływają na szybkie jełczenie wyrobów mleczarskich i powodują zmiany zarówno smakowe jak i zapachowe. Mleko z dużą zawartością komórek somatycznych wykazuje słabszą predyspozycję do fermentacji mlekowej, dłużej krzepnie pod wpływem podpuszczki tworząc mniej zwięzły skrzep oraz mniejszą jego odporność termiczną.

Straty ekonomiczne powodowane przez choroby wymion wynikają ze zmniejszonej produkcji mleka, niekorzystnego wpływu mleka zarażonego na zdrowie potomstwa, a także z brakowania krów. Ponadto w mleku krów leczonych mogą znajdować się pozostałości leków, tj. antybiotyków i środków dezynfekujących, które hamują procesy fermentacyjne w normalnym procesie technologicznego przerobu mleka. Ponadto obecność substancji hamujących w mleku wywiera negatywny wpływ na zdrowie konsumenta, wywołując np. alergie.

Urządzenia do badania mleka


Wymagania dla mleka surowego krowiego i koziego określa dyrektywa Unii Europejskiej (92/46) i Polska Norma PN-A-86002. Według nich ogólna liczba drobnoustrojów oceniana metodą płytkową powinna wynosić do 100 000 w 1 ml a liczba komórek somatycznych ocenianych na aparacie Fossomatic: do 400 000 w 1 ml. Najczęściej stosowanym urządzeniem do wykonywania pomiarów liczebności elementów komórkowych w mleku jest aparat Fossomatic. Wykorzystuje on zjawisko fluorescencji kompleksów DNA elementów komórkowych z etylobromkiem. Kompleksy te wywołujące impulsy świetlne zliczane są przez fotopowielacz i podawane w postaci odczytu cyfrowego. Współczynnik korelacji wyników otrzymanych za pomocą aparatu Fossomatic z wynikami otrzymanymi metodą bezpośredniego liczenia pod mikroskopem wynosi 0,92-0,99. Zaletą urządzenia jest łatwość wykonania pomiarów oraz ich szybkość, uzależniona od typu, a co za tym idzie unowocześnienia aparatu.

Kiedy atakuje mastitis


Zapalenia wymion u krów pojawiają się najczęściej w dwóch okresach: pierwszym okresem jest początek laktacji, kiedy zwykle występuje niedobór energetyczny i obniżenie odporności. Drugim zaś jest okres zasuszenia, kiedy konieczne jest zaprzestanie dojenia. Mleko gromadzące się w wymieniu może stać się wówczas pożywką do rozwoju bakterii. Częstotliwość występowania zapalenia w obydwu okresach wiąże się z wydajnością krów, stąd mówi się obecnie, że jest to „choroba zawodowa” krów, szczególnie tych wysokowydajnych.

Zasuszanie krów wysokowydajnych powinno przebiegać w sposób tzw. gwałtowny. Krowy o wydajności od 8 000 do 10 000 kg mleka często pod koniec laktacji dają jeszcze powyżej 20 kg mleka na dobę. Próba tzw. stopniowego zasuszania, jaka ma miejsce przy krowach o niższej wydajności, nie zawsze jest skuteczna, bowiem proces stopniowego zasuszania ciągnie się dość długo i w rezultacie krowa zasuszana jest nie 60 a 14 dni przed wycieleniem. Stąd zaleca się, aby u krów wysokowydajnych na miesiąc przed planowanym zasuszeniem obniżyć produkcję mleka poprzez żywienie krów dawką o niskiej koncentracji energii lub podanie zestawu pasz o wysokiej zawartości włókna, „przenosząc” krowę do grupy krów zasuszonych.

W dniu, którym planujemy rozpocząć zasuszenie, zdajamy krowę starannie i podajemy do każdej ćwiartki wymienia odpowiedni antybiotyk. Jeżeli mleko wycieka z wymienia, należy po kilku dniach zdoić krowę i ponownie podać antybiotyk. Takie postępowanie jest skuteczne i pozwoli wymieniu na odpoczynek i regenerację przed kolejną laktacją.

Wadliwe działanie dojarek


Częstą przyczyną występowania zapalenia wymienia i podwyższonego poziomu komórek somatycznych w mleku może być wadliwe działanie dojarki. Dlatego konieczne jest regularne wykonywanie czynności obsługowych i kontroli urządzeń udojowych. Codziennie należy sprawdzić poziom podciśnienia roboczego oraz myć i dezynfekować aparaturę udojową. Raz w tygodniu należy przejrzeć i wyczyścić wszystkie zakamarki aparatu udojowego a także sprawdzić, czy nie są przekręcone gumy strzykowe w kubkach udojowych. Co miesiąc należy rozebrać i wyczyścić regulator podciśnienia, oczyścić na sucho wnętrze pulsatora, nasmarować, sprawdzić częstotliwość pulsacji, rozebrać kubki udojowe, dokładnie je umyć, sprawdzić gumy strzykowe. Co pół roku konieczna jest wymiana gum strzykowych i sprawdzenie połączeń elementów dojarki. Raz do roku wymienić należy wszystkie elementy gumowe i wykonać serwisowe badania diagnostyczne.
Należy pamiętać, że wadliwie pracująca dojarka po pewnym czasie może spowodować uszkodzenie zwieracza strzyka, co sprzyja występowaniu mastitis. Powodem uszkodzenia może być tzw. pustodój, czyli zbyt długie pozostawanie aparatu udojowego na strzykach, mimo zakończenia oddawania mleka. Wówczas zatoka strzykowa jest już pusta, nie ma w niej mleka a ścianki wewnętrzne w wyniku dalszego dokonywania doju ulegają zgniataniu i ocieraniu. W konsekwencji tego uszkodzeniu ulega nabłonek, osłabia się zwieracz strzykowy oraz następuje zniekształcenie wierzchołka.

Innym czynnikiem uszkadzającym sam strzyk jest kolektor aparatu udojowego, który często nie jest dopasowany pojemnością do wydajności mlecznej krowy. Zbyt mała przepustowość powoduje, że część mleka nie odprowadzona poza kolektor ponownie jest wpompowywana do kanału strzyka wraz z bakteriami. Idealnym rozwiązaniem, niwelującym ten problem, może być wprowadzenie dobrowolnego systemu doju, tzw. VMS, gdzie wprowadzono dój ćwiartkowy. Każda ćwiartka doi się oddzielnie, niezależnie od innych. Dój na poszczególnych ćwiartkach kończy się w różnym czasie i unikamy w ten sposób pustodoju.

Także jakość gum strzykowych i ich konserwacja ma wpływ na zdrowotność strzyka. W wyniku długiego użytkowania gumy ulegają starzeniu tracąc swoją elastyczność. Takie gumy źle przylegają do strzyka oraz gromadzą duże ilości starego tłuszczu oraz bakterii. Należy pamiętać o odkażaniu strzyków po doju poprzez zanużenie ich w odpowiednim roztworze (dipping). W ten sposób czopujemy kanał strzykowy uniemożliwiając wnikaniu bakterii do wymienia i ograniczając tym samym możliwość powstania mastitis.

Podwyższona liczba komórek somatycznych


Każdy dój powinien być poprzedzony zdojeniem pierwszych kropli mleka do przedzdajacza, aby móc poprzez obserwacje zmian w mleku wykryć kliniczne przypadki mastitis. Zapalenie wymienia wymaga długiego leczenia antybiotykowego. Przedwczesne przerwanie leczenia wiąże się z przejściem choroby w stan subkliniczny. Przy subklinicznej formie zapalenia nie widać zmian w mleku gołym okiem. Jedynym symptomem rozpoznawalnym dla hodowcy jest podwyższona liczba komórek somatycznych (LKS) w mleku. Kiedy krowy są zdrowe liczba LKS nie przekracza 100 000 w 1 ml, natomiast podwyższony stan, przekraczający 400 000 w 1 ml, powinien zaniepokoić hodowcę i zwrócić jego uwagę na stado.

Próbne udoje raz w miesiącu


Podstawę do oceny stanu zdrowotnego wymion stanowią wyniki próbnego udoju przeprowadzanego najczęściej raz w miesiącu. Korzystając z nich można na podstawie wskaźników ocenić zdrowotność krów w stadzie. Dobra zdrowotność wymion będzie wówczas, gdy przeciętna liczba LKS w stadzie określona przy pomocy średniej ważonej wynosi poniżej 250 000.

Skutecznym sposobem na wykrywanie podklinicznych stadiów mastitis jest tzw. TOK (terenowy odczyn komórkowy) wzorujący się na teście kalifornijskim CMT (California Mastitis Test.). Polega on na reakcji pomiędzy kwasami nukleinowymi komórek somatycznych zawartych w mleku a roztworem NaOH, który jest jednocześnie wskaźnikiem odczynu mleka. Po zmieszaniu płynu zawierającego NaOH z mlekiem, zmienia się jego konsystencja, a także barwa, ale tylko wówczas, gdy mleko pochodzi z zarażonej ćwiartki. Test ten jako tani i skuteczny powinien być wykorzystywany w każdej oborze. Technika jego wykonania jest bardzo prosta a wynik łatwy do interpretacji. Mieszanina mleka zdrowego z płynem, np. mastirapidem, uzyskana na specjalnej tacce, przybiera barwę szaroniebieską. Zmiana barwy na zielonożółtą świadczy o odczynie kwaśnym mleka (pH niskie), natomiast na fioletową z czerwonym odcieniem o odczynie zasadowym (pH wysokie). Mieszanina może także zmieniać swoją konsystencję na śluzowatą, ciągliwą lub galaretowatą w zależności od ilości LKS w mleku głownie leukocytów.

Zapalenie wymienia stanowi formę obronną organizmu przed wpływem czynników chorobotwórczych i jest wynikiem końcowym oddziaływania różnych czynników, tj.:
— metod chowu (głównie żywienie),
— środowiska, w którym utrzymane są krowy (głównie czystość obory),
— obsługi (głównie stres),
— podatności krów na zapalenia (głównie naturalna odporność organizmu),
— zdolności chorobotwórczej (głównie rodzaj bakterii, które wywołują zapalenie),
— sprawności działania aparatury udojowej (głównie zgodność z przyjętymi normami),
— zastosowanych metod doju (głównie higiena doju),
— świadomości dojarzy (głównie ich rzetelność i sumienność),
— inne.

Zapalenie wymienia jest chorobą dość trudną do całkowitego wyeliminowania, dlatego należy duży nacisk położyć na profilaktykę i nieustanną walkę polegającą na:
— szybkim i sprawnym leczeniu formy klinicznej mastitis,
— zasuszaniu krów pod osłoną antybiotyków,
— stosowaniu dodatków mineralno-witaminowych w żywieniu,
— przestrzeganiu zasad prawidłowego doju w tym głównie higieny doju,
— stałym przeglądzie urządzeń dojarskich,
— stałej dezynfekcji strzyków po każdym udoju,
— brakowaniu krów z przewlekłym zapaleniem mastitis.


prof. dr hab. Jan Miciński, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, Wydział Bioinżynierii Zwierząt

Artykuł ukazał się w miesięczniku "Rolnicze ABC" nr 8 (299) 12 sierpnia 2015 r.

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Polub nas na Facebooku:

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. sdww #1843571 | 85.219.*.* 27 paź 2015 11:49

    Jak mam polecić skuteczny preparat na obniżenie zawartości LKS w mleku i zwiększenie odporności krów to tylko naturalny preparat Cellstop Bolus. Produkowany jest on na bazie ziół więc jest bezpieczny dla człowieka a stosuje się go jedynie w formie jednorazowej kuracji. Jak jesteś zainteresowany to więcej dowiesz się o nim pod adresem over-agro.pl/pl/produkty/p///Cellstop.ht ml.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) ! - + odpowiedz na ten komentarz