Kilkanaście tysięcy gości na targach Arena Agro Ostróda 2015

Pan Jan Szeliga przyjechał tu z okolic Dobrego Miasta. Z zainteresowaniem obejrzał to, co rolnikom mają do zaoferowania producenci maszyn i urządzeń rolniczych. Na Arenie Agro 2015 można było obejrzeć najnowocześniejszy sprzęt i to z najwyższej światowej półki.
- Jestem zainteresowany mniejszym sprzętem, bo mam średniej wielkości gospodarstwo rolne - mówi Jan Szeliga. - Obejrzałem sobie tu kilka ciągników, mam już upatrzony typ, który może nawet kupię. To emocje prawie jak z jazdą świetnym samochodem. Jak się siada za kierownicą, to aż ciśnienie skacze. Niestety, ich ceny też są podobne i z tego powodu też ciśnienie rośnie - dodaje ze śmiechem.
Jednak dodaje, że to sprzęt wart swojej ceny, bo rolnik dostaje naprawdę światową jakość.

Na środku wielkiej hali Areny stoi prawdziwy olbrzym. Żółty kombajn, prawdziwy kolos. Trzeba kilku minut, żeby go obejść, a żeby do niego wsiąść, trzeba pokonać kilkanaście stopni schodków. Chętnych jednak nie brakowało, chociaż ten kolos ma szczególne wymagania. Po pierwsze, żeby go kupić trzeba mieć co najmniej milion złotych, poza tym kilkaset hektarów obsianego zbożem pola. W ciągu doby ten gigant kosi i zbiera zboże z 40-50 hektarów.
- Mamy za mało hektarów i pieniędzy żeby go kupić, ale to naprawdę piękny sprzęt - mówią dwaj rolnicy, którzy szczegółowo oglądają kombajn, zaglądając mu "pod maskę".
- Ja przez 30 lat naprawiałem nasze "Bizony", ale to już zupełnie inna bajka - dodaje jeden z nich. - Przyglądam się, żeby sprawdzić jak działa i być na bieżąco. Trzeba przyznać, że w ciągu ostatnich kilkunastu  lat nasze rolnictwo przeszło prawdziwy skok technologiczny. To naprawdę XXI wiek, ale tylko dla nielicznych. No, ale nie każdy ma kilka tysięcy hektarów...

Targi organizowane przez PIGMiUR mają być największą wystawą maszyn i urządzeń rolniczych w Polsce północno wschodniej. I wszystko wskazuje na to, że stanie się tak, jak zapowiadają organizatorzy.
- Mieliśmy ogromną tremę, bo po raz pierwszy organizujemy targi na Warmii i Mazurach, i po raz pierwszy w hali, a nie pod gołym niebem - mówi Renata Arkuszewska, wiceprezes PIGMiUR. - Jednak gdy już pierwszego dnia bramki odnotowały 10 tysięcy gości, odetchnęliśmy z ulgą. Rozmawiałam też z kilkoma wystawcami i też są zadowoleni z udziału w targach. Myślę, że to udany początek naszych imprez w tym regionie. Mieliśmy do dyspozycji ogromną halę o odpowiedniej wysokości, by wjechały ogromne maszyny rolnicze. Właśnie kończy się budowa drugiej takiej hali i już teraz zapraszam na kolejną edycję targów, jeszcze większych, w rozbudowanej  Arenie.

Przez swoich dealerów i dystrybutorów na wystawie prezentowane były wszystkie czołowe krajowe i światowe marki maszyn i urządzeń rolniczych. Było w sumie blisko 100 wystawców reprezentujących blisko 150 marek.
Podczas trwania wystawy dostępne były też punkty doradcze i informacyjne instytucji i agend rządowych: Agencji Rynku Rolnego, Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Odbyło się też dla rolników seminarium na temat„Zasady przyznawania płatności bezpośrednich w 2015 roku”. Targi odwiedziło kilkanaście tysięcy gości. bach