Czwartek, 28 marca 2024

Susza w kukurydzy - co z zagrożeniem przed chorobami i szkodnikami?

2015-08-17 12:00:00 (ost. akt: 2015-08-14 15:28:13)

Autor zdjęcia: Paweł Bereś

Podziel się:

Zróżnicowana kondycja roślin kukurydzy na obszarze kraju wynikającą z pojawienia się suszy powoduje, że wielu rolników zadaje sobie pytanie o zagrożenie ze strony najważniejszych agrofagów i ewentualne potrzeby wykonywania zabiegów ochrony roślin na plantacjach dotkniętych niedoborem wody.

Obserwując stan upraw w kraju można stwierdzić, że są plantacje silnie dotknięte przez suszę, gdzie rośliny dorastają jedynie do ok. 50 cm wysokości i prawie zasychają, są także pola z roślinami o pełnym wzroście również z objawami niemal całkowitego bądź częściowego zasychania, jak również pola o zróżnicowanym stopniu uszkodzenia wegetatywnych i generatywnych organów przez niedobór wody i silną penetrację promieni słonecznych. Obok wymienionych plantacji są również i takie, gdzie rośliny są w dobrej kondycji, dzięki lokalnym opadom deszczu.

Żółta plamistość liści
Fot. Paweł Bereś
Żółta plamistość liści

Dalsza pogoda zdecyduje


Rozpatrując wpływ uszkodzenia roślin przez suszę na stopień ich podatności na choroby bądź szkodniki należy mieć na uwadze, że rozwój sytuacji będzie zależał od dalszego oddziaływania pogody. Rośliny wykazujące uszkodzenie tkanek wskutek utraty turgoru (więdnięcia, red.) i uszkodzeń słonecznych są bardziej podatne na opanowanie przez patogeny, w tym te najgroźniejsze, do których zalicza się grzyby z rodzaju Fusarium.

Fuzarioza kolb
Fot. Paweł Bereś
Fuzarioza kolb

Mokro i gorąco lub dalej sucho


Z chwilą nadejścia opadów deszczu oraz utrzymywaniem się wysokich temperatur może dojść na takich plantacjach do silnego rozwoju m.in. fuzariozy kolb oraz fuzariozy łodyg. Ponadto na roślinach może lokalnie w większym stopniu pojawić się głownia kukurydzy. Nie należy także zapominać o powszechnych chorobach liści, zwłaszcza żółtej plamistości preferującej wysokie temperatury, a które mogą jeszcze bardziej ograniczyć powierzchnię asymilacyjną uszkodzonych przez suszę blaszek liściowych.

Głownia kukurydzy
Fot. Paweł Bereś
Głownia kukurydzy

Z kolei dalszy brak opadów deszczu może być czynnikiem ograniczającym pojaw niektórych patogenów, choć wpłynie to również negatywnie na samą roślinę uprawną.
Ważnymi czynnikami wpływającymi na rozwój chorób będzie także zasobność stanowiska w materiał infekcyjny skąd patogeny będą infekowały roślinę uprawną oraz oddziaływanie szkodników.

Susza mogła ograniczyć omacicę prosowiankę


W przypadku agrofagów (szkodników) nie można na tym etapie stwierdzić jak susza wpłynęła choćby na omacnicę prosowiankę. Wiadomym jest, że rośliny wykazujące objawy niedoboru wody są zwykle słabiej zasiedlane jajami przez samice. Niemniej jeżeli susza dotknęła rośliny już po wylęgu szkodnika (pojawia się od drugiej połowy czerwca), wówczas może on lokalnie silniej szkodzić osłabionym roślinom, które są wówczas bardziej podatne na atak. Dopiero na przełomie sierpnia i września można będzie stwierdzić ile procent roślin owad uszkodził na takich plantacjach.

Omacnica prosowianka
Fot. Paweł Bereś
Omacnica prosowianka

Czy można zrezygnować ze zwalczania stonki?


Ważną aktualnie kwestią w rejonach występowania stonki kukurydzianej (w 2013 roku było to 11 województw poza: warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim, pomorskim i zachodnio-pomorskim) jest chemiczne zwalczanie chrząszczy. Zabiegi wykonuje się w okresie licznego lotu szkodnika co ma miejsce od końca lipca do nawet drugiej dekady sierpnia. Na plantacjach dotkniętych przez suszę dyskusyjna pozostaje kwestia czy zwalczać zapłodnione samice stonki, czy też nie (celem ograniczenia liczby zimujących jaj). Jeżeli w wyniku monitoringu z użyciem pułapek feromonowych stwierdzi się znaczną liczebność chrząszczy, a w 2016 roku na tym samym stanowisku nie będzie uprawiana kukurydza wówczas można zrezygnować z ochrony. Jeżeli jednak stosowana będzie monokultura i jeżeli nawet mimo suszy stwierdzi się sporo owadów (powyżej 10–20 sztuk dziennie na lepie) to warto wykonać zabieg, aby w kolejnym roku nie pojawiły się larwy. Bez obserwowania pułapek nie powinno się jednak podejmować decyzji o zabiegu, gdyż wówczas nie będzie możliwe sprawdzenie czy susza nie ograniczyła również i pojaw tego gatunku, a który w tym czasie odżywia się głównie zielonymi częściami roślin.

Stonka kukurydziana — chrząszcz
Fot. Paweł Bereś
Stonka kukurydziana — chrząszcz

Aktualnie do zwalczania osobników dorosłych zarejestrowane są: Proteus 110 OD w dawce 0,75 l/ha lub Steward 30 WG, Rumo 30 WG i Sakarb 30 WG stosowane w dawce 0,125-0,15 kg/ha. W zależności od zagrożenia wykonuje się jeden lub dwa zabiegi ochronne, które muszą być przeprowadzone w okresie licznego lotu chrząszczy. Pierwsze opryskiwanie roślin wykonuje się od drugiej połowy lipca do połowy sierpnia, natomiast drugie przeprowadza się 7-14 dni później.

dr hab. Paweł K. Bereś, prof. nadzw.
Instytut Ochrony Roślin — Państwowy Instytut Badawczy, Terenowa Stacja Doświadczalna w Rzeszowie

Artykuł ukazał się w miesięczniku "Rolnicze ABC" nr 8 (299) 12 sierpnia 2015 r.

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Polub nas na Facebooku:

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Dodaj komentarz Odśwież

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Daniel Stępień #1959124 21 mar 2016 19:20

    Właśnie skończyłem oglądać Deadpoola i nie wiem co o tym myśleć. Oglądało się bardzo przyjemnie ale czegoś mi w nim brakuje.. A Wy co myślicie? http://twoje-filmy.pl/movie/ lSx5PqPayWRiHEpE

    ! - + odpowiedz na ten komentarz